Przyjezdni mogą w sumie powiedzieć to samo. W elbląskiej hali szykują się więc spore emocje. Obydwa zespoły mają po jednej wygranej, zatem potrzebują punktów.
Basket z Gorzowa nie rywalizował w poprzednim sezonie w tej grupie drugiej ligi. Występował w grupie D, gdzie zajął 10 miejsce. W tej kampanii goście zanotowali także dwie porażki. Jedną na wyjeździe z AMW Arka Gdynia i jedna u siebie z MKS Boruta Zgierz. Co ważne, ograli we własnej hali niedawnego pogromcę Elbasket z Gdyni.
Skład jest typowy dla tego poziomu. Większość młodych, ale są to koszykarze głównie powyżej 20 roku życia. Kilku takich, którzy pograli kilka sezonów, natomiast zbierali doświadczenie na tym poziomie. Na parkiecie będzie walka. Liderem jest Konrad Jelski, rozgrywający, który trafia trójki z ponad 60% skutecznością, a ogółem ma średnio 19.3 punktu na mecz. Przy koszu najlepiej radzi sobie wysoki Tomasz Urban, 11,7 zbiórki na pojedynek.
Energa po wygranej z beniaminkiem z Kruszwicy ma lepsze nastroje. Trzeba wykorzystać atut swojej hali. Akcenty w naszej drużynie są rozmieszczone na kilku zawodników. Najwięcej punktów zdobył Przemysław Zamojski (57), najlepiej za trzy trafiają Mateusz Stawiak i Kacper Szuszkiewicz (5/13), w zbiórkach liderem jest Kacper Jastrzębski (średnio 9 na mecz).
Energa Basketball Elbląg - EIG CEZIB Kangoo Basket Gorzów, niedziela, 20 października, godzina 14:00, hala MOS ul. Kościuszki, wstęp jest wolny.
Napisz komentarz
Komentarze