Jak udało nam się ustalić 42-letnia kobieta pod koniec grudnia usłyszała zarzuty:
"42 -letnia kobieta w grudniu usłyszała zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem(pies bez pokarmu i wody). Kobiecie grozi kara do 5 lat"
- mówi w rozmowie z nami Jakub Sawicki, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
To zarzut z art. 35. ust. 2 och. zw: jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
- wyjaśnia Jakub Sawicki.
Przypomnijmy, 13 listopada pracownicy schroniska "Psi-Raj" w Pasłęku dostali informację, że na terenie jednej z posesji w gminie Godkowo (pow. elbląski) pies kona na łańcuchu. Natychmiast powiadomili policjantów i wspólnie pojechali na miejsce. Zgłoszenie się potwierdziło. Suczka w wieku około 3 lat, na łańcuchu, leżała przed budą. Była już w stanie agonalnym. Niemniej jednak funkcjonariusze przewieźli ją do lekarza. Pomimo natychmiastowej pomocy weterynarza, nie udało się jej uratować. Była skrajnie wygłodzona. Lekarz określił jej stan jako śmierć głodową. Zwierzę mogło cierpieć i umierać przez kilka tygodni.
42-letnia właścicielka psa była pobudzona i agresywna wobec funkcjonariuszy. Nie poczuwała się do winy. Powiedziała jedynie, że zauważyła, że pies źle się czuję. Sprawa jest nadal wyjaśniana. Cały czas policjanci czekają na opinię biegłego, który po sekcji zwłok zwierzęcia ustali dokładną przyczynę jego śmierci. Nie budzi wątpliwości fakt, że zwierzę zostało znalezione w stanie agonalnym. Ważyło niecałe 3 kg, gdzie powinno ważyć co najmniej 8 kg.
Napisz komentarz
Komentarze