Protestanci utworzyli łańcuch między sądem przy pl. Konstytucji, a biurem PiS na Placu Słowiańskim i skandowali hasło: Solidarność naszą bronią, następnie udali się przed wejście do Sądu Okręgowego w Elblągu i symbolicznie postawili Jarosława Kaczyńskiego przed sądem.
- Dziś stawiamy Jarosława Kaczyńskiego za wyrok na kobiety, za to, że napuszcza policjantów na obywateli, za to, że zamiast przeznaczyć 2 miliardy na leczenie raka, daje na TV PiS, za zmarnowane 70 milionów zł za wybory, które się nie obyły"
wymieniały organizatorki Elbląskiego Strajku Kobiet.
- Doskonale zdajemy sobie sprawę, że Jarosław Kaczyński chce nas sprowokować, wczoraj nawoływał do agresji
– mówią organizatorki elbląskiego strajku
– Nie z nami te numery. Prezes Kaczyński naprawdę nie docenia kobiet i powinien już odejść. Dzisiaj postawiliśmy go przed sądem
– dodały.
Po wyroku, tektura z podobizną Jarosława Kaczyńskiego została podarta.
Następnie protestujący udali się na przemarsz ulicami Elbląga, na wysokości skrzyżowania ulicy Teatralnej z ulicą Nowowiejską z apteki wyszły kobiety pracujące w tamtejszej aptece i oklaskiwały przechodzących uczestników protestu.
W proteście podobnie jak w poniedziałek mogło wziąć udział nawet ponad 1000 osób.
Przypomnijmy, politycy PIS podkreślają, że wyrok Trybunału konstytucyjnego opierał się na przepisach zawartych w konstytucji, a zatem inny być nie mógł:
-"TK moim zdaniem, podjął słuszną decyzję wynikającą z Konstytucji RP. Życie ludzkie trzeba chronić na każdym etapie rozwoju. Dziecko z zespołem Downa ma prawo się urodzić i żyć. Trzeba jednak zapewnić jemu i jego rodzicom realne wsparcie. Nie można też karać matki, ale ją wspierać. Uważam, że piekło jest wtedy, gdy zadaje się cierpienie i śmierć bezbronnym istotom, które żyją w łonie matki i potrzebują jej miłości. Dzieci najbardziej chore najczęściej same szybko odchodzą i dlatego winny trafiać do hospicjów. Inne trzeba ratować i leczyć. Żadnej kobiety nie można potępiać lecz okazywać pomoc i drogę do pokoju serca. Wolność słowa i możliwość wyrażania poglądów jest podstawą demokracji i również wynika z Konstytucji."
- mówił nam Marek Pruszak, radny PiS.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze