"Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska nie żyje, zaledwie wczoraj mówił - to cudowny czas dzielenia się dobrem, niestety bestialski i brutalny atak, do którego doszło podczas wczorajszego finału WOŚP zabrał wszystko - życie, radość, plany i marzenia, pozostawił natomiast szok i niedowierzanie"
- mówił podczas światełka dla Prezydenta Gdańska" Witold Wróblewski, prezydent Elbląga
"Z ogromnym żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Adamowicza, przez ostatnie godziny miałem nadzieję, że wygra tą dramatyczną walkę, tym trudniej jest dzisiaj pogodzić się z tą tragiczną wiadomością. Łącze się w bólu i składam wyrazy współczucia rodzinie. To dla nas wszystkich samorządowców wielka strata."
- dodał Witold Wróblewski.
Po przemówieniu prezydenta elblążanie odpalili światełka do nieba, następnie spontanicznie został odśpiewany Hymn Polski. W wiecu wzięło udział około 300 osób.
Przypomnijmy, Paweł Adamowicz, Prezydent Gdańska w wyniku ugodzenia nożem zmarł dziś w szpitalu w Gdańsku, w godzinach przedpołudniowych, miał 53 lata.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze