W całym kraju przed siedzibami sądów odbywają się wiece poparcia dla olsztyńskiego sędziego pana Pawła Juszczyszyna. Sędzia zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zażądał od Kancelarii Sejmu list poparcia do KRS.
Sędziego Pawła Juszczyszyna odwołano z delegacji do Sądu Okręgowego oraz wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne.
O godzinie 15.00 elblążanie spotkali się przed Sądem Rejonowym w Elblągu (ulica płk. Dąbka) skąd przemaszerowali wspólnie pod budynek Sądu Okręgowego przy placu Konstytucji, gdzie zostały odczytane słowa sędzi Magdaleny Modrzyńskiej, prezes elbląskiego oddziału "Lustitia" kierowane do elblążan:
-" Nadszedł czas wezwania, wierzymy, że nie zostawicie nas, sędziów samych godząc się na to, żeby zamiast sędziów wyroki wydawali politycy. Sędzia Paweł Juszczyszyn, wolny sędzia RP zrobił to co nakazuje sumienie, prawo i ślubowanie sędziowskie. Jako pierwszy wykonał orzeczenie TSUE i zażądał list poparcia kandydatów do upolitycznionej KRS. Za to jest niszczony przez układ zamknięty, który stworzono w ciągu ostatnich 4 lat. Jest niszczony przez ministra Ziobro, który odwołał go z dnia na dzień z Sądu Okręgowego przez prezesa sądu powołanego przez ministra Ziobro, który to prezes zawiesił sędziego Juszczyszyna w czynnościach służbowych. (...) Ponadto sędzia może trafić przed izbę dyscyplinarną Sądu Najwyższego, oraz może się nim zająć prokuratura krajowa, na której czele stoi Minister Ziobro. Ten przykład pokazuje jak bardzo władza jest zdeterminowana, aby zniszczyć każdego sędziego, który ośmieli się orzec inaczej niż oczekują rządzący. Widać, że na sędziego może spaść za jedną decyzję wszystko: faktyczna degradacja, odsunięcie od orzekania, zarzuty dyscyplinarne, a nawet sprawa karna"
"Obecna władza zaczyna karać sędziów za ich orzeczenia,a ani minister sprawiedliwości ani nikt inny nie ma prawa tego robić. Działania podejmowana wobec sędziów mają na celu zmuszanie nas od uległości, do odrzucenia zasad sędziowskiej niezawisłości i niezależności sądów, mają sprawić byśmy orzekali nie po myśli przepisów, ale po myśli centralnej i lokalnych przedstawicieli partii rządzącej i zgodnie z ich interesami. Bez niezależnych sądów i poszanowania orzeczeń sądowych przez wszystkie władze nie ma praw i wolności obywatelskich. Sędziowie bronią praworządnej, demokratycznej, wolnej, europejskiej Polski. Bądźcie z nami, polskie sądy to wasze sądy, nie pozwólcie politykom ich sobie odebrać. To jest ten moment, w którym musimy zawalczyć o państwo prawa, teraz decyduje się wszystko".
W zgromadzeniu wzięło udział około 80 osób.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze