Przyjezdni byli w dobrej formie. 3 ostatnie mecze – 3 wygrane. Olimpia Elbląg także punktowała i zagrała ciekawy pojedynek w Sosnowcu. Trudno było wytypować wynik.
Problem w tym, że Elbląg musiał odrabiać 9 punktów do, tylko, miejsc barażowych o utrzymanie. Grudziądz natomiast był ponad tą strefą. Dla gości remis mógłby być rozczarowaniem, ale w sumie kolejnym krokiem do pozostania w Betclic Drugiej Lidze. Nasza Olimpia na takie rozwiązanie sobie pozwolić nie mogła.
Dla podtrzymania szans na ligowy byt, konieczna była wygrana.
W 32 minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego i Dawid Wierzba, celną główką, daje prowadzenie. Po chwili jednak podanie w szesnastkę gospodarza, na gola zamienił Dariusz Zbiciak.
Druga połowa to już klasyczna ligowa młócka. Nieco więcej szans miała Olimpia Grudziądz, ale wtedy nie zawodził ten, co zwykle nie zawodzi. Czyli Andrzej Witan.
I tak ten mecz potoczył się do końca.
Grudziądz dołożył kolejny punkt do walki o przyszły sezon na poziomie centralnym. Elbląg stracił 2 punkty, dokładając kolejny, jeden, który de facto przybliża miejscowych do trzeciej ligi.
8 meczów do końca. 10 punktów straty do strefy barażowej (gorszy bilans bezpośrednich spotkań od Wisły Puławy). Końcówka ligi z wiceliderem i liderem. Owszem, wcześniejszy terminarz jest w miarę „w zasięgu”. Rekord, Resovia, Zagłębie II Lubin, ŁKS II, Kalisz, Hutnik. Jednak do wyprzedzenia jest nie jest jeden, a 4 zespoły.
Albo seria wygranych i nieprawdopodobny splot szczęśliwych okoliczności lub sprawa będzie rozstrzygnięta w połowie maja.
Olimpia Elbląg - Olimpia Grudziądz 1:1 (1:1)
Wierzba 32' - Zbiciak 41'
Olimpia Elbląg: Witan - Czapliński (59 Yatsenko), Górecki (38' Tiahlo), Wierzba, Matynia, Semeniv, Szałecki (59' Kozera), Czernis (79' Sznajder), Lorenc, Zieliński, Kordykiewicz
Napisz komentarz
Komentarze