Faworyt jest jeden. Wieczysta w 10 poprzednich meczach przegrała raz. Akurat niedawno na wyjeździe z Hutnikiem Kraków 0:1. Ogółem początek wiosny jest taki sobie dla krakowian. 6 punktów w 3 meczach. Jednak i tak są oni murowanym kandydatem nie do wygranej z Olimpią, ale do wygranej w całej lidze.
40 punktów więcej ma na swoim koncie Wieczysta. Jest wiceliderem. Strzeliła najwięcej goli i najmniej straciła. To odwrotny biegun, jak w Elblągu. Czy warto porównywać kadry obu klubów? Nie warto. Rafael Lopes, napastnik, dawny piłkarz Legii Warszawa, wzmocnił tę ekipę zimą, jako… lider klasyfikacji strzelców cypryjskiej ekstraklasy.
Drużyna trenera Karola Szwedy jest ostatnia w tabeli. Ma 9 punktów (w praktyce 10) straty do barażów o utrzymanie. Na wyjeździe nie wygrała meczu. W tym roku ma 3 kolejne porażki w 3 meczach. Ogółem, w 10 poprzednich spotkaniach, 1 zwycięstwo.
Olimpia będzie walczyć, to fakt, ale to i tak może być za mało, aby powstrzymać zespół, który jesienią ma już walczyć o awans do elity polskiej piłki.
Mecz warto zobaczyć, zwłaszcza że może to być ostatni tak renomowany rywal, z którym zagramy przez najbliższe lata.
Wieczysta Kraków – Olimpia Elbląg, niedziela, 23 marca, 14:00, transmisja w TVP Sport tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze