Pierwsze dwa zatrzymania miały miejsce tego samego dnia – 29 października 2024 roku – najpierw na ulicy Płk. Dąbka, a następnie na ulicy Świerkowej. Mimo interwencji policji, mężczyzna nie zrezygnował z jazdy i 31 grudnia 2024 roku ponownie wpadł w ręce funkcjonariuszy na ulicy Mickiewicza.
Ostatnie zatrzymanie miało miejsce 14 stycznia br. na ulicy Moniuszki, gdzie dodatkowo okazało się, że prowadzony przez niego pojazd nie był dopuszczony do ruchu.
Sąd, mając na uwadze rażące lekceważenie przepisów, wymierzył kierowcy surową karę finansową. Decyzja ta ma stanowić przestrogę dla wszystkich, którzy ignorują prawo i narażają innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo.
Policja przypomina, że prowadzenie pojazdu bez uprawnień to poważne wykroczenie, które może skutkować nie tylko wysokimi karami finansowymi, ale także zakazem prowadzenia pojazdów oraz konsekwencjami karnymi w przypadku spowodowania wypadku.
JS
Napisz komentarz
Komentarze