Mężczyzna powiedział 29-latkowi, że na jego profilu zaufanym został złożony wniosek o kredyt. A także, że aby zatrzymać sprawcę tego czynu musi osobiście iść do banku i wziąć kredyt w kwocie maksymalnej na jaką pozwala jego zdolność kredytowa.
Brzmi absurdalnie? Tak. Ale idąc dalej śladami oszukanego 29-latka. Głos w słuchawce telefonu poprosił go by pożyczoną w ten sposób gotówkę wpłacił w bankomacie bitcoin za pomocą kodu QR.
Czy tak zrobił nasz 29-latek? Otóż... tak.
Mężczyzna wykonał wszystkie polecenia oszusta od udania się do placówki banku do wzięcia kredytu i w konsekwencji wpłacenia pieniędzy na nieznane konto… Pójście na policję i zgłoszenie faktu oszukania go to już jego własna inicjatywa.
Na jaką kwotę został oszukany? Na ponad 70 tysięcy złotych, tyle bowiem uzyskał w banku kredytu, który zaraz później przekazał oszustom.
Napisz komentarz
Komentarze