Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Olimpia Elbląg - Świt Szczecin

Runda dekady. Olimpia zdefiniuje przyszłość

Mówi się, że noc najmroczniejsza jest przed świtem. To określenie idealnie pokazuje sytuację, w której znajduje się Olimpia Elbląg. W pierwszym meczu wiosny, ZKS podejmie u siebie ekipę z dzielnicy Szczecina. Trudno powiedzieć, w jakiej formie jest nasz zespół i jakie są realne nadzieje na utrzymanie drużyny na poziomie centralnym. Nie jest to idealna sytuacja, przed decydującą, o przyszłości klubu, rundą.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP
Runda dekady. Olimpia zdefiniuje przyszłość
Fanom Olimpii Elbląg pozostała wiara w to, że przyszły sezon nie będzie trzecioligowy

Autor: Wiadomości Elbląskie

Mówiąc szczerze, Olimpia Elbląg jest na skraju katastrofy.

Reklama dotacje unijne dla firm

Liczby nie kłamią

Ostatnie miejsce w tabeli, 6 punktów straty do pozycji barażowej o utrzymanie (jeszcze nie bezpiecznej) i dwa zwycięstwa w 18 meczach. Trzecia najsłabsza obrona i najmniej skuteczny atak w lidze. Ekipa nie wygrała ani jednego spotkania z bezpośrednimi rywalami w grze o ligowy byt. 

Z kadry odeszło 7 podstawowych piłkarzy. Na ich miejsce pozyskano głównie młodych (rezerwy i wypożyczenia). Realnym podniesieniem jakości, wydają się tylko pomocnicy Dmytro Semeniv i Mieszko Lorenc. Brakuje doświadczenia, skuteczności i wartościowych rezerwowych. 

Zespół prowadzi już 3 trener w tym sezonie.

Od 2014 roku, czyli od momentu utworzenia jednej grupy drugiej ligi, 5 zespołów zagrało gorzej od Olimpii Elbląg w 18 meczach. Za każdym razem one spadły (Górnik Wałbrzych, Polonia Bytom, Legionovia, Gryf Wejherowo, Sokół Ostróda). Co ciekawe, wróciła tylko Polonia, odbudowując się w… IV lidze.

Taka była jesień. Wiosna będzie jeszcze cięższa.

Dobry terminarz i fatalny terminarz

Zazwyczaj w tej lidze 40 punktów wystarczyło do utrzymania. Olimpia ma ich 11 więc gdzieś trzeba te 29 zdobyć. W 16 spotkaniach. Średnia: 1,8 punktu na mecz. Jesienią była to średnia 0,5 punktu. Skok musiałby być ogromny.

Kolejna sprawa to terminarz. Olimpia zagra na wyjeździe z całym dołem tabeli, czyli w kluczowych meczach. Pojedzie na Rekord, Zagłębie II Lubin, Jastrzębie i Skrę. Z każdym z nich, ZKS nie wygrał meczu, więc potrzebny jest komplet zwycięstw (nad Rekordem 3 golami), aby przy równej liczbie punktów, zająć wyższe miejsce na koniec sezonu, od każdego z tych zespołów.

Oprócz tego nasi piłkarze pojadą do ligowej czołówki: Pogoni, Wieczystej, Kalisza i Sosnowca. 

Druga strona medalu to fakt, że pierwsze spotkania wiosny Olimpia zagra z bezpośrednimi rywalami w grze o byt lub będącymi w zasięgu. Teraz Świt Szczecin, potem Wisła Puławy i Skra. Można udanie rozpocząć zmagania, ale i sobie sprawę utrudnić.

W czym nadzieja?

Olimpia musi liczyć przede wszystkim na siebie, ale i na innych. Przy braku w zasadzie poważnych wzmocnień, trudno oczekiwać jednak serii zwycięstw. Inni także grają, więc trzeba mieć nadzieję, na korzystny układ wyników.

Dlaczego jednak warto grać do końca i zająć jak najwyższe miejsce, nawet te spadkowe? Możliwy jest scenariusz, że jakiś klub utrzyma się, ale nie przystąpi do gry w tej lidze, ze względów licencyjnych. Wtedy OE może wskoczyć za niego. 

Ten dystans 6 punktów nie robi jednak tak wielkiej dziury w tabeli. Wystarczy wygrać jeden mecz i już może być na styku. Zwłaszcza, że OE ma jeden pojedynek zaległy, w Jastrzębiu Zdroju. To trzyma jeszcze nadzieję. W możliwość utrzymania muszą uwierzyć sami piłkarze. Od tego jest trener Karol Szweda.

Co się stanie w przypadku degradacji do III ligi? Peryferia polskiej piłki (jak na ambicje miasta), exodus piłkarzy, utrata wpływów z Pro Junior System, transmisji w TVP Sport, wpływów od sponsora tytularnego rozgrywek i gęste sito rywali, które może na wiele lat utrudnić powrót na szczebel centralny.

Niewygodny beniaminek

Świt Szczecin to klub kameralny, ale jego osiągnięcia już nie. Jako beniaminek gra bardzo dobrze. Jest na 8 miejscu, z 27 punktami i spogląda na baraże. Kadra została niezmienna, pozbyto się tylko zbędnego balastu, w tym Macieja Spychały, dawnego gracza Olimpii. Goście są faworytem meczu w Elblągu.

A tylko wygrana może zadowalać Olimpię. Jeżeli chce się wyprzedzić 4 zespoły w tabeli, takie mecze trzeba przekuwać na komplet punktów. Olimpia musi walczyć, dopóki ma szanse i utrzymać Betclic Drugą Ligę wszelkimi dozwolonymi sposobami.

Olimpia przegrała w Szczecinie 0:3, fot. Michał Libuda

Olimpia Elbląg – Świt Szczecin, sobota, 1 marca, godzina 14:30, stadion ul. Agrykola

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAdvertisement
Reklama