Na miejscu pracowały 3 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 - w sumie 12 strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Przypomnijmy, że wcześniej 15 stycznia około godziny 20.30 doszło do pożaru budynku w Milejewie, tam z żywiołem walczyło 20 strażaków. Ta również na szczęście nikt nie ucierpiał.
Przyczyny obu pożarów wyjaśni policyjne dochodzenie.
ŁN
Napisz komentarz
Komentarze