Porażka w pierwszym spotkaniu, a później zwycięstwa, remisy i awanse w Fortuna Pucharze Polski. Olimpia Elbląg zaskakuje dobrą formą i chce więcej sukcesów. Nasz zespół jest trudny do odgadnięcia i potrafi reagować na boiskowe wydarzenia. Pokazał to w poprzednich występach. Taka postawa przyda się w starciu z Hutnikiem, który mimo solidnego początku, znów znajduje się w dolnych rejonach tabeli.
Gospodarze utrzymali się w lidze, dzięki wycofaniu się Wigier Suwałki, ale to jest już historia. Teraz zespół trenera znajduje się w trudnej sytuacji. Hutnik przegrał już piąte spotkanie z rzędu. W tych meczach krakowianie stracili 19 goli. A minione spotkanie w delegacji rozstrzygnęła na swoją korzyść Garbarnia Kraków. W efekcie rywal elblążan znajduje się na 17 pozycji, z najbardziej dziurawą obroną.
Olimpia przystępuje do gry z 4 miejsca. W 9 meczach Żółto-Biało-Niebiescy zdobyli 16 punktów. Defensywa naszej ekipy jest najlepsza w lidze, a na wyjazdach ZKS w ogóle jeszcze w tej kampanii nie przegrał spotkania. Największym zmartwieniem szkoleniowca będzie więc pauza za kartki Łukasza Sarnowskiego. Jednak do gry może być gotowy Marcin Rajch, ulubieniec kibiców, po zwycięstwie w derbach.
Hutnik Kraków – Olimpia Elbląg, sobota, 10 września, godzina 16
Napisz komentarz
Komentarze