Wakacyjna pogoda miała chyba wpływ na przebieg tego spotkania. Na boisku niewiele się działo. Oba zespoły nie potrafiły stworzyć zbyt wielu sytuacji. A remis wydaje się, że bardziej odpowiadał przyjezdnym, aczkolwiek elblążanie szukali dogodnej szansy na objęcie prowadzenia we Wronkach.
Na początku jednak to rezerwy Lecha miały większą inicjatywę. W szczególności aktywny ma murawie był mentor młodego zespołu miejscowych czyli Tomasz Cywka. Strzelał, dośrodkowywał, ale konkretów tam nie było. Najciekawszą akcję przeprowadził w 14 minucie, ale futbolówka po jego zagraniu minęła słupek. W atmosferze spokoju i równowagi minęła pierwsza część.
Natomiast druga połowa spotkania wykreowała więcej strzałów i ciekawszych sytuacji, ale i tak nie wpłynęły one ani na wynik, ani na ocenę pojedynku. Gdy zespół Lecha już zagrażał bramce Olimpii, to na posterunku był Andrzej Witan. W momencie gdy przyjezdni ruszyli odważniej, zagrania w pole karne poznaniaków były niedokładne, tak jak w 79 minucie próba Patryka Jakubczyka, który szukał partnerów przed bramką. W efekcie kolejny punkt w tym sezonie może dopisać sobie nasza drużyna. Olimpia jest wysoko w tabeli, potrafi regularnie przywozić zdobycze z innych stadionów, co dział na korzyść nowego szkoleniowca i jego graczy.
Artur Węska (trener Lecha II Poznań): Ciężki mecz. Olimpia była nieprzyjemnym rywalem. To zespół nieprzewidywalny i elastyczny taktycznie, często zmienia ustawienie i ta jakość gry jest u nich na dobrym poziomie.
Przemysław Gomułka (trener Olimpii Elbląg): To nie był łatwy mecz dla obu drużyn. Było bardzo gorąco. Staraliśmy się grać od tyłu w piłkę, a przeciwnik był dobrze zorganizowany. Byliśmy przygotowani pod rywala i nie dawaliśmy mu swobodnie utrzymywać się przy piłce. Lech nie stworzył w zasadzie żadnej sytuacji bramkowej, poza naszym błędem, gdy oddaliśmy piłkę.
Lech II Poznań - Olimpia Elbląg 0:0
Olimpia Elbląg: Witan – Turzyniecki, Wenger, Piekarski, Sarnowski (59' Jakubczyk), Czernis, Danilczyk (77' Kuczałek), Senkevich (77' Wojtyra), Stasiak Rajch (24' Gutowski), Branecki
M
Napisz komentarz
Komentarze