Jak poinformowały Wody Polskie - pierwsze śnięte ryby w starorzeczu Tugi i rzece Tudze stwierdzono 22 sierpnia. Po wizjach lokalnych ustalono miejsce występowania martwych ryb i siłami nadzorów wodnych w Nowym Dworze Gdańsku i Malborku, przystąpiono do ich usuwania.
W pomoc włączyła się również straż pożarna. Strażacy zbierali martwe ryby i przy pomocy pomp przystąpili do napowietrzania wody. Uruchomiono też nieczynne na co dzień ujęcia wałowe, aby wywołać ruch wody w starorzeczu.
"Pobrane 22 i 23 sierpnia, przez służby Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, próbki wody z rzeki Tugi wykazały bardzo niskie natlenienie, co wskazywało na przyduchę jako przyczynę śnięcia ryb. Zawartość tlenu w wodzie starorzecza spadała do 0,5 mg/l pod gęstym kożuchem roślinności. W wodzie rzeki Tugi natlenienie osiągało 1,9 mg/l. Przyjmuje się , że minimalna dla bytowania ryb zawartość tlenu to 4 mg/l. Norma dla Tugi 6-8 mg/l" - informują Wody Polskie.
Wody Polskie szacują, że wydobyto z wody ok. 150 kg martwych ryb.
Napisz komentarz
Komentarze