Znicz w poprzedniej kampanii zdołał się utrzymać, mając tylko kilka punktów przewagi nad czerwoną strefą. Wydawało się więc, że i ten sezon będzie dla pruszkowian wymagający. Na starcie ekipa trenera Mariusza Misiury wysoko przegrała w delegacji z Siarką Tarnobrzeg 0:4. Wkrótce jednak gościom zaczęło iść coraz lepiej. Owszem, przegrali w Chorzowie z Ruchem w Pucharze Polski, ale w lidze wygrali wszystkie starcia na własnym boisku. Także udało im się zremisować z Polonią Warszawa. Duży wkład w te rezultaty miał Maciej Firlej, który strzelił dla Znicza 4 bramki.
Olimpia Elbląg, licząc wszystkie spotkania w tym sezonie, jest niepokonana od 6 pojedynków. Awansowała w Pucharze Polski, wygrała derby województwa i na wyjeździe potrafi punktować. Trener Przemysław Gomułka może być zadowolony z wielu aspektów, ale wiadomo jednak, że zawsze może być lepiej. Swoje robi bramkarz Andrzej Witan, wielu piłkarzy strzela gole. Remis wywalczony z rezerwami Śląska Wrocław był dla elblążan kolejnym krokiem w realizacji celów. Na swoim stadionie warto z przyjezdnymi powalczyć o zwycięstwo, aby usadowić się od początku w górnej części tabeli.
Olimpia Elbląg – Znicz Pruszków, sobota, 20 sierpnia, godzina 17
Napisz komentarz
Komentarze