"Jestem właścicielem dwóch kotłowni oraz dzierżawiłem od samorządu gminnego kilka kotłowni popegeerowskich, ich eksploatację prowadziłem od 2009 roku. Współpraca z odbiorcami układała się dobrze. W obecnej chwili wypowiedziałem wszystkim odbiorcom umowy na dostawy ciepła od 1 października. Są to m.in.: szkoły, świetlice gminne, remizy strażackie, placówki ochrony zdrowia" - z takim pismem do posłanki Lewicy Beaty Maciejewskiej zwrócił się jeden z przedsiębiorców w Tolkmicku.
Przedsiębiorca obecnie zmaga się dwoma poważnymi problemami. Pierwszy to brak węgla, a drugi to jego cena. Kolejny problem to brak możliwości zakupu węgla na raty -"wcześniej mogłem płacić za węgiel ratalnie, dziś jest sytuacja, że trzeba zapłacić za całość, od ludzi też nie mam prawa brać przedpłaty" - mówi Pan Michał Opałka, właściciel kotłowni.
"Gdzie jest poseł Leonard Krasulski, który powinien dbać o mieszkańców regionu? Gdzie jest Premier Mateusz Morawiecki?" - pytały posłanki Lewicy Beata Maciejewska i Monika Falej.
"Pan przedsiębiorca mówi, że od maja alarmuje gminę, że widzi problem. My jako posłanki i posłowie Lewicy również od maja apelujemy w sprawie dopłat i jasno pytamy o to, gdzie przedsiębiorcy mają szukać wsparcia. Jest sierpień, a ludzie zgłaszają się do nas, mówiąc, że nie mają czym palić, nie mają dopłat, nie dadzą rady... Okazuje się, że węgiel jest droższy od złota, ale złoto można kupić, a węgla w Polsce nie" - dodała Monika Falej, posłanka Lewicy.
Z podobnym problemem borykają się ludzie w Kopytkowie. Płacą rachunki za ogrzewanie. Nie zalegają z opłatami. Czasem nie kupią czegoś do jedzenia, ale rachunki mają popłacone.
Lewica przypomniała słowa Premiera Mateusza Morawieckiego: - "nie kupujcie drogiego węgla! Będzie tańszy". Czas mija, a węgla nie ma. Resztki, które można dostać tylko cudem, wycenianie na dziś na ponad 3 tysiące za tonę - "Rząd PiS doprowadził do tego, że jesienią i zimą grożą nad niedogrzane domy, mieszkania, szpitale, szkoły, przedszkola" - twierdzi Lewica.
Lewica wskazuje, że dodatek grzewczy powinien dotyczyć wszystkich, którzy ogrzewają swoje mieszkania czy swoje domy, bez względu na to czy węglem, czy prądem, czy gazem, czy też ciepłem z elektrociepłowni. Lewica apeluje do rządzących o poparcie rozwiązania, które udzieli realnej pomocy tym, którzy jej potrzebują w tym trudnym czasie kryzysu energetycznego.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze