- W naszym klubie są osoby, które chcą ciężko pracować, aby w kolejnym sezonie Olimpia zdobyła jak najwięcej punktów. Stąpamy realnie, klub ma funkcjonować w przewidywalny sposób, także w kwestii finansowej. Jest kryzys, my jesteśmy natomiast stabilnym klubem, w miarę zorganizowanym – mówił prezes. – Chcielibyśmy, aby projekt z nowym trenerem był długofalowy. Na początek zamierzamy wypracować schematy w pierwszej drużynie, aby później zacząć je wprowadzać wśród młodszych zespołów. Przekonamy się wkrótce, jakie będą efekty naszej gry. A druga liga jest w tym sezonie bardzo silna – dodawał.
Trener Przemysław Gomułka miał zadanie zbudowania w zasadzie od nowa elbląskiej drużyny. – Okres przygotowawczy nie był łatwy. Gdy przychodziłem było 5 zawodników. Później trwał dobór kolejnych piłkarzy, pod ten model gry, który chcemy realizować, oraz pod budżet klubu. Jednak uważam, że wyrobiliśmy się. – analizował. Jednak zaznaczył, że jest na początku swojej przygody w Olimpii. - Czarodziejem nie jestem, który szybko zbuduje drużynę – mówił.
Szkoleniowiec opisał także pierwszego rywala w lidze. – Górnik Polkowice chce ponownie awansować do pierwszej ligi. Oglądałem filmy z grą tego zespołu i wiem, że to ekipa o dobrych warunkach fizycznych, silna, wysoka, która potrafi bronić. Są tam doświadczeni gracze. Naszą siłą będzie drużyna – przedstawia.
M
Napisz komentarz
Komentarze