Olimpia ograła wszystkich swoich rywali przed startem rozgrywek. Sparingi to tylko pojedynki kontrolne, ale podczas tych gier nie trudno było zauważyć filozofię trenera Przemysława Gomułki. On chce, aby jego zawodnicy wysoko atakowali, nie bali się kreatywności i szukali odważnych pomysłów. Rządy tego szkoleniowca, to wzrok każdego zawodnika, skierowany nie do tyłu, ale do przodu.
To było widać także w spotkaniu z GKS. Olimpia jako drużyna z wyższej ligi, nie mogła zagrać inaczej, jak tylko atakować. Fani zgromadzeni na trybunach nie musieli długo czekać na efekty. W 9 minucie z rzutu wolnego Jan Senkevich zagrał do wbiegającego ze skrzydła Dawida Wojtyry, a ten skutecznie podał do Łukasza Sarnowskiego, zaliczając ładną asystę. Po chwili zabawił się z piłką i defensywą gości opisany białoruski pomocnik. Przyjął ją w polu karnym i na spokoju trafił. Natomiast kilkanaście minut później dokładne podanie przed bramkę przejął Dawid Wojtyra i zmieścił futbolówkę przy słupku.
W drugiej części na boisku nie działo się już tak dużo. Pojawiali się zmiennicy, zawodnicy testowani, wśród których było dwóch obcokrajowców, w tym także ten, który był sprawdzany w poprzednim spotkaniu. GKS zagrał lepiej, większych sytuacji do zdobycia gola jednak nie wypracował, natomiast Olimpia nie zdołała poprawić swojego konta bramkowego, mimo kilku szans. Wydaje się zatem, że kadra jest w zasadzie zbudowana i na tym etapie trwa uzupełnianie składu. A każde wzmocnienie, przyda się ekipie, która zmierzy się w lidze z rywalami znacznie poważniejszymi. Efekty poznamy 17 lipca, gdy na początek Olimpia Elbląg zagra u siebie z Górnikiem Polkowice.
Olimpia Elbląg – GKS Przodkowo 3:0
Sarnowski 6’, Senkevich 19’, Wojtyra 31’
Olimpia: Witan – Wenger, Sarnowski, Piekarski, Jakubczyk, Czernis, Danowski, testowany, Senkevich, Wojtyra, Rajch, oraz Wierzba, Pek, Szantyr, Łabecki, Famulak, Filipczyk, Milanowski, Turzyniecki, testowany, testowany
M
Napisz komentarz
Komentarze