Kiedy mężczyzna dał upust swojej agresji, wyszedł z terminala i wtedy ujęli go funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej w Gdańsku. 30-latek cały czas wymachiwał rękami, krzyczał i był wulgarny.
Został przewieziony do pomieszczeń Straży Granicznej i przebadany na zawartość alkoholu (2,3 prom). Po wytrzeźwieniu w Pogotowiu Socjalnym, przeprowadzono z jego udziałem dalsze czynności.
Za naruszenie przepisów porządkowych na lotnisku oraz zakłócenie spokoju strażnicy graniczni ukarali 30-latka mandatem w wysokości 1000 zł.
Napisz komentarz
Komentarze