Z marcem bieżącego roku, wiele osób mogło w końcu odetchnąć. Liczba bezrobotnych zaczęła maleć, pomimo trwającego stanu pandemii. - Z przeprowadzonej analizy rynku pracy za I półrocze bieżącego roku wynika, że stopa bezrobocia na koniec czerwca 2021 r. w Elblągu wynosiła 7,2% wobec 8,0% na koniec czerwca 2020 r., a powiecie elbląskim 14,2% w 2021 r. i 15,1 w 2020 r. - informuje Katarzyna Piasecka z Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.
Mając na uwadze statystyki z ubiegłego roku, liczba ofert wolnych miejsc pracy wzrosła aż o 415. Jest to zauważalna poprawa sytuacji na rynku pracy. - Ze względu na sytuację wywołaną pandemią i sytuację gospodarczą charakteryzującą się zabieganiem pracodawców o utrzymanie dotychczasowych miejsc pracy, nie zaobserwowano zmian w rodzaju ofert pozyskanych przez urząd – mówi Katarzyna Piasecka.
W I półroczu 2021 r. pracodawcy szukali głównie pracowników fizycznych, gospodarczych, magazynowych, kucharzy, pomoce kuchenne, sprzedawców, stolarzy, operatorów maszyn do wyrobów drewnianych, robotników budowlanych i techników prac biurowych. To charakterystyczne stanowiska dla naszego regionu.
Koronawirus z pewnością zmienił niejedno życie i niejeden sektor pracy, nie zmienił jednak wymagań pracodawców co do osób, które szukają zatrudnienia. - Nie zauważyliśmy, aby wymagania pracodawców się zmieniły. Nadal poszukiwani są fachowcy z określonymi kwalifikacjami i umiejętnościami, ale też osoby po prostu chętne do pracy i otwarte na nowe wyzwania – podkreśla Katarzyna Piasecka.
Z informacji udzielonych przez Powiatowy Urząd Pracy w Elblągu wynika, że niewielka grupa osób, która zgłosiła się do urzędu, utraciła pracę w wyniku masowych zwolnień spowodowanych koronawiursem. - W rozmowach prowadzonych przez doradców klienta z bezrobotnymi, bardzo rzadko zdarzały się takie informacje. Dotyczyły one jednak nieprzedłużania umów zawartych na czas określony, a nie wypowiadania pracy osobom zatrudnionym na czas nieokreślony. W rejestrach urzędu, w okresie trwającej pandemii, znalazła się mała grupa osób, która utraciła pracę w wyniku zgłoszonych zwolnień grupowych, ale większość z tych osób znalazła już zatrudnienie poprzez działania PUP lub też korzystając z ofert na otwartym rynku pracy, albo też otrzymała świadczenia z ZUS – emeryturę lub świadczenie przedemerytalne – tłumaczy Katarzyna Piasecka.
Osoby, które straciły pracę przez COVID-19 nie zawsze mają możliwość powrotu do swojej branży. Wynika to głównie z braku miejsc na dane stanowisko. - Z naszych danych wynika, że podejmują zatrudnienie w innej branży, ale też w innym zakładzie o podobnym profilu działania, a nawet w tej samej firmie, która podjęła decyzję o kontynuowaniu swojej działalności – informuje Katarzynka Piasecka.
Dla niektórych znalezienie pracy to czysta formalność, wynikająca z wykształcenia, czy też kwalifikacji, ale są też osoby, którym nie przychodzi to tak łatwo. Każda podjęta próba poszukiwania pracy jest dobra. Trzeba jednak pamiętać, że szukanie zatrudnienia na własną rękę jest czasochłonne i nie zawsze musi się skończyć z oczekiwanymi rezultatami. Dlatego warto skorzystać z pomocy Urzędu Pracy w Elblągu. W ten sposób można znaleźć w krótkim czasie, upragnione zatrudnienie. - Nasza instytucja zatrudnia pośredników pracy i doradców zawodowych pełniących funkcje doradców klienta, każda osoba potrzebująca wsparcia w zakresie pośrednictwa pracy lub poradnictwa zawodowego może po zarejestrowaniu się w urzędzie skorzystać z porady tych specjalistów. - Każda forma poszukiwania pracy jest właściwa i dobrze jest jednocześnie przeglądać wszystkie dostępne portale z ogłoszeniami o pracy – nie wszystkie trafiają do urzędu, a także na bieżąco śledzić oferty pracy dostępne w urzędzie pracy, w szczególności, jeżeli ktoś planuje uzyskać nowe umiejętności i kwalifikacje poprzez odbycie stażu lub szkolenia zawodowego. Bezrobotnych rozważających stworzenie własnej firmy zachęcamy do korzystania ze wsparcia finansowego w postaci dotacji udzielanej na rozpoczęcie działalności gospodarczej – mówi Katarzyna Piasecka.
Paweł Bogdański
Napisz komentarz
Komentarze