"Zostaliśmy wysłani do pożaru piętrowego budynku produkcyjnego. W pomieszczeniach był skład farb i opon" - mówił nam strażak dowodzący akcją.
Gdy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia, cały budynek był już objęty pożarem, na szczęście jak się dowiedzieliśmy, nikt w nim nie ucierpiał.
Z żywiołem walczyło 12 strażaków. W działaniach brali udział funkcjonariusze z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z ulicy Browarnej oraz Bema. Przyczyny pożaru wyjaśni policyjne dochodzenie.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze