Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lidia Staroń wybrana przez Sejm na Rzecznika Praw Obywatelskich. Co dalej?

To już piąta próba wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Za kandydatką zgłoszoną przez PiS Lidią Staroń, stanęła w Sejmie większość posłów. Zagłosowało na nią 231 osób.
Lidia Staroń wybrana przez Sejm na Rzecznika Praw Obywatelskich. Co dalej?

Autor: fot. Facebook/Lidia Staroń

Kukiz’15 i Konfederacja za kandydatką PiS

Lidia Staroń to senator niezależna powołana przez Sejm na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich we wtorek. Na jej kandydaturę, zgłoszoną przez Prawo i Sprawiedliwość, zagłosowała większość posłów. Dokładnie 231 osób. To niemal cały klub PiS, trzech członków Kukiz’15 - Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko oraz Stanisław Żuk, trzech parlamentarzystów z Konfederacji: Jakub Kulesza, Robert Winnicki oraz Krystian Kamiński, a także dwóch posłów niezrzeszonych Łukasz Mejza i Lech Kołakowski. Przeciw było zaś dziewięcioro członków Porozumienia, m.in. Jarosław Gowin. Ci opowiadali się za kontrkandydatem Lidii Staroń - prof. Marcinem Wiąckiem z Zakładu Praw Człowieka na Uniwersytecie Warszawskim. Zdobywca 222 głosów został poparty przez KO, PSL, Lewicę, koła Polska 2050 i Polskie Sprawy, posła Kukiz’15 Stanisława Tyszkę, Artura Dziambora z Konfederacji oraz pięciorga posłów niezrzeszonych. Krzysztof Bosak i Dobromir Sośnierz z Konfederacji zagłosowali przeciwko obydwojgu kandydatom, a pięć osób z Konfederacji nie głosowało wcale.

Największe wątpliwości, co do nowej pretendentki na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, wzbudza fakt, że nie jest to „osoba wyróżniająca się wiedzą prawniczą”. Lidia Staroń z wykształcenia jest inżynierem budownictwa. Przez 10 lat, do roku 2015 była członkiem Platformy Obywatelskiej. Później dwukrotnie wybrana została w okręgu olsztyńskim na senatora z własnego komitetu wyborczego. Została również przewodniczącą Koła Senatorów Niezależnych.

Co dalej?

Kandydaturę Lidii Staroń musi zatwierdzić teraz Senat, w którym większość ma opozycja. Ta prawdopodobnie nie zgodzi się na objęcie przez senator stanowiska nowego RPO. Przypomnijmy, że wybór nowego rzecznika jest konieczny, ponieważ we wrześniu 2020 roku upłynęła 5-letnia kadencja Adama Bodnara. Parlament do tej pory czterokrotnie próbował wybrać jego następcę. Poprzednim razem to właśnie Senat odrzucił kandydaturę przegłosowaną przez Sejm, czyli posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama