Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Program Rodzina 500+ kończy 5 lat. Czy przydał się Polakom?

Z okazji 5. urodzin programu „Rodzina 500+”, Biuro Informacji Gospodarczej opublikowało badania ukazujące wpływ programu na sytuację ekonomiczną Polaków. Ponad połowa ankietowanych rodzin deklaruje, że dzięki świadczeniu, jakość ich życia wzrosła powyżej przeciętnej lub nie ma na nią żadnego wpływu. Dzięki finansowemu wsparciu, częściej udaje nam się oszczędzać. Rzadziej decydujemy się natomiast na zaciąganie zobowiązań.
Program Rodzina 500+ kończy 5 lat. Czy przydał się Polakom?

„Rodzina 500+” to program, którego głównym założeniem była poprawa sytuacji demograficznej w Polsce oraz polepszenie jakości życia polskich rodzin. Choć z raportu BIG wynika, że nie udało się zrealizować celu związanego z przyrostem demograficznym, świadczenie stało się istotnym zastrzykiem finansowym dla rodzin z dziećmi. Początkowo pomoc obejmowała drugie i kolejne dziecko w rodzinie, z wyjątkiem rodzin o szczególnie trudnej sytuacji finansowej, gdzie objęto wsparciem również pierwsze dziecko. Od 2019 r. świadczenie przyznawane jest wszystkim dzieciom, bez względu na sytuację materialną gospodarstwa.

Mniej zadłużeń, więcej oszczędności

Aż w 30% rodzin stwierdzono, że program finansowy „Rodzina 500+” pozwala przetrwać trudne czasy pandemii. 29% gospodarstw domowych deklaruje, że program nie ma żadnego wpływu na ich sytuację ekonomiczną. Większość ankietowanych stwierdza, że udało im się zrezygnować z zaciągania kolejnych zadłużeń, uporać z wcześniej powstałymi zobowiązaniami lub bez problemu spłaca bieżące zadłużenie. Aż w 4% rodzin sytuacja poprawiła się na tyle, że jeden z rodziców mógł zrezygnować z zatrudnienia. 

źródło: Źródło: badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor / Biuro prasowe BIG InfoMonitor

Najistotniejsza pomoc w najmniejszych miastach 

Z badań przeprowadzonych przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że w miejskich aglomeracjach wsparcie finansowe państwa ma najmniejsze znaczenie. Głównie mieszkańcy wsi oraz niewielkich miast przyznają, że świadczenie pozwala na pokrycie podstawowych potrzeb. Ta sama grupa ankietowanych wykazuje, że program „500+” był szansą na to, aby zacząć wiązać koniec z końcem.

źródło: Źródło: badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor / Biuro prasowe BIG InfoMonitor

Wpływ pomocy finansowej państwa w czasie pandemii

Okazuje się, że podczas trwania pandemii koronawirusa wniosek o przyznanie świadczenia złożyły rodziny, które dotychczas nie chciały skorzystać z tej formy wsparcia. Główne powody podjęcia takiej decyzji to wzrost cen codziennych wydatków, obawa o utratę pracy i płynności finansowej  oraz potrzeba zwiększenia poczucia bezpieczeństwa finansowego. W pozostałych przypadkach pojawiły się realne potrzeby gromadzenia oszczędności lub utracono dotychczasowe źródło dochodu. 


źródło: Źródło: badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor / Biuro prasowe BIG InfoMonitor

Za i przeciw

Według raportu opublikowanego przez Biuro Informacji Gospodarczej, program finansowy „Rodzina 500+” wzbudza raczej pozytywne nastawienie. Osoby negujące to głównie te, którym świadczenie nie przysługuje. – Nastawienie do programu w dużym stopniu zależy jednak od tego, czy ktoś ma dostęp do pomocy, czy też nie. Jak wynika z naszego badania, wśród osób bez dzieci rządowe rozwiązanie popiera jedynie 28 proc. badanych, a przeważają przeciwnicy, których jest 36 proc. Z kolei beneficjenci są zdecydowanie za. W przypadku rodzin z jednym lub dwojgiem dzieci „Rodzinę 500+” popiera 43 proc. ankietowanych, przeciw jest 28 proc., a gdy dzieci jest troje lub więcej za opowiada się już nawet 59 proc. badanych, a przeciw jedynie 16 proc. – cytują słowa Sławomira Grzelczaka, prezesa BIG InfoMonitor, analitycy BIG w swoim podsumowaniu. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tomek 31.03.2021 19:19
500+ to jedno wielkie sk.........wo wobec pokolenia 50 i 60 latków którzy za własne pieniądze utrzymali dwójkę lub trójkę dzieci a dziś muszą płacić podatki na tych którym się nie chce utrzymać 1,4 dziecka

Andrzej 31.03.2021 21:22
I dobrze powiedziane..

Reklama
Reklama