-"Nasz Mateuszek urodził się przez cesarskie cięcie z supłem prawdziwym, był okręcony pępowiną wokół klatki piersiowej, takie kolizje pępowinowe są wykrywane przez usg dopplerowskie, jednak lekarz, który prowadził ciąże przez 9 miesięcy takiego badania nie zlecił"
- mówi nam tata chłopca.
-"Mamy dużo niejasności co do tej sprawy, dlatego postanowiliśmy powiadomić prokuraturę"
- dodają rodzice.
Ojciec dziecka powiadomił o całej sprawie Prokuraturę Rejonową w Elblągu, sprawa została jednak przeniesiona do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
- "w sprawie dot. śmierci noworodka w szpitalu w Elblągu uprzejmie informuję, iż lekarzowi Szpitala Miejskiego w Elblągu przedstawiono zarzut nieumyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kwalifikowanego z art. 160 § 1 w zw. z § 2 i § 3 kk. Obecnie analizowany jest zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pod kątem wydania decyzji procesowej"
- mówi w rozmowie z nami Marzena Muklewicz, Rzecznik Prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Przypomnijmy, że rodzice chłopca zwrócili się z pomocą również do Ministerstwa Zdrowia:
-"Departament Nadzoru i Kontroli Ministerstwa Zdrowia uprzejmie informuje, że Minister Zdrowia zlecił kontrolę w w Szpitalu Miejskim w Elblągu w zakresie oceny prawidłowości całego postępowania personelu medycznego oraz prawidłowości procesu diagnostyczno-terapeutycznego zastosowanego wobec Pana żony. Ponadto Minister Zdrowia zwrócił się do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej z wnioskiem o wszczęcie w stosunku do lekarza postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej"
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze