-"Zdarzenie miało miejsce wczoraj w Elblągu. Oszust podający się za policjanta zadzwonił do 84-letniej kobiety. Przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚP. Aby potwierdzić swoją wiarygodność poprosił, by kobieta zadzwoniła pod nr alarmowy 112. Liczył na to, że kobieta skorzysta z telefonu stacjonarnego a on pozostanie na linii i będzie udawał oficera dyżurnego. Kobieta skorzystała jednak z „komórki” i połączyła się z Wojewódzkim Centrum Powiadamiania Ratunkowego, gdzie powiedziano jej, że jest to próba oszustwa. Pozostający na linii mężczyzna słyszał rozmowę i rozłączył się."
- informuje komisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Reguła 30 sekund
W oszustwie na tzw. policjanta istnieje reguła 30 sekund na czym ona polega?
"Kiedy dzwoni do nas telefon i okazuje się, że po drugiej stronie rzekomo ma być policjant z centralnego biura śledczego, on z kolei prosi o uwiarygodnienie: możemy sprawdzić te informacje - tak nam mówi, wystarczy odłożyć telefon i zadzwonić na numer 997. To jest ta reguła około 30 sekund, która dotyczy telefonu stacjonarnego.Jeżeli odłożymy słuchawkę i podniesiemy ją ponownie i nie minie ten czas 30 sekund to tak naprawdę połączenie nie zostało przerwane i na linii mamy wciąż tą osobę, która do nas dzwoniła."
- tłumaczy w rozmowie z nami komisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Pamiętajmy!
Policjanci nigdy nie dzwonią do mieszkańców, właścicieli firm, instytucji finansowych i nie proponują udziału w prowadzonych przez siebie działaniach
Funkcjonariusze nigdy nie odbierają pieniędzy, a także nie proszą o ich przekazywanie osobom obcym czy przelewanie na konta bankowe W pierwszej kolejności to każdy z nas indywidualnie jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo swoje i swojego mienia. Nie dajmy się naciągnąć oszustom!
- apeluje komisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Więcej o oszustwie na tzw policjanta możecie dowiedzieć się z rozmowy, którą przeprowadziliśmy z komisarzem Krzysztofem Nowackim:
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze