W dzisiejszym proteście wzięło kilkaset osób, na pewno nie był to największy protest, co wcale nie musi oznaczać, że protesty się wygaszają. Mniejsza frekwencja może wynikać przynajmniej z dwóch powodów - pierwszy to decyzja rządu o zamknięciu cmentarzy, podczas, gdy trwał protest wielu elblążan stało w korku, by dojechać na cmentarz, drugi to wielka manifestacja w Warszawie, na którą wybrała się pewna część elblążan, która brała udział do tej pory w elbląskich protestach.
Dzisiejszy protest rozpoczął się na Starym Mieście, pochód jak wcześniej zabezpieczała policja, więcej funkcjonariuszy policji można było zauważyć przy kościele, przy ulicy Robotniczej, na miejscu byli również obecni kibice, jednak dzięki obecności policji nie doszło do konfrontacji.
Prokuratura chce ścigać organizatorów protestów
Na proteście był widoczny duży banner z napisem "raz, dwa trzy, prokurator patrzy", jest to odpowiedź na informację o tym, że Prokurator Krajowy w specjalnym piśmie do prokuratorów polecił, aby prokuratorzy prowadzący lub nadzorujący postępowania przygotowawcze dotyczące nielegalnych zgromadzeń w czasie pandemii oceniali je w kontekście niebezpieczeństwa sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób, przytoczony paragraf jest zagrożony karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Prezydent Andrzej Duda próbuje załagodzić spór
Prezydent Andrzej Duda wydał dziś (30 października) oświadczenie dotyczące sporu wokół orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, Prezydent w oświadczeniu wskazał:
.Rozumiem kobiety i ich obawy wynikające z tej sytuacji. W ostatnich dniach z wieloma z nich na ten temat rozmawiałem, a także z licznymi ekspertami, lekarzami i prawnikami. Po przeprowadzeniu tych konsultacji zdecydowałem się na złożenie do Sejmu RP projektu zmiany ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Uwzględniając wskazania Trybunału, projekt ten przewiduje wprowadzenie nowej przesłanki, która przywraca możliwość przerwania ciąży, w sposób zgodny z zasadami Konstytucji RP, jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne.
Wideo
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze