Małymi krokami do wielkich zmian
- Nowy rok to początek. To start w przyszłość z czystą kartą. Nasze porażki „zerują się”, dlatego 80% z nas wierzy, że tym razem się uda
- wyjaśnia Rafał Zieliński.
Okazuje się jednak, że wymagamy od siebie zmian spektakularnych i natychmiastowych. Taka postawa może wywołać frustrację związaną z niepowodzeniem, a w efekcie skłonić nas do zaniechania dalszych starań. Dlatego istotne jest, aby wyznaczone cele były realne do osiągnięcia. Droga do sukcesu powinna być przemyślana i świadoma.
- Ważny jest plan działania. Bez niego szybko gubimy się we własnych postanowieniach i zniechęcamy
- kontynuuje psycholog.
Dziewczyny chcą schudnąć
Kiedy zapytałam elblążan o ich postanowienia noworoczne, nie było dla mnie zaskoczeniem, że większość naszych czytelniczek marzy o zgubieniu kilku ponadprogramowych kilogramów. Jest to oczywiste, bo przecież każda z nas chciałaby podobać się sobie.
- Jeśli chcę schudnąć, ustalam najpierw, jakie zachowanie mnie do tego przybliży. Mój cel określam na najbliższy tydzień
- przekonuje Rafał Zieliński.
Ważne jest, aby zmiany wprowadzać stopniowo. To nie tylko zwiększy szansę na sukces, ale uchroni również nasz organizm przed niespodziewaną rewolucją.
- W tej sytuacji celem może być na przykład bieganie. Na początek dwa, trzy razy w tygodniu. Niech będą to krótkie dystanse, które z czasem przerodzą się w dłuższe trasy
- przekonuje specjalista.
Doping mile widziany
Warto pochwalić się swoimi zamierzeniami komuś bliskiemu. Cele, które zachowujemy w tajemnicy, łatwiej nam porzucić. Przecież i tak nikt się nie dowie.
- Optymalnie, gdy mamy obok siebie kogoś, kto może nas wspierać i dopingować
- motywuje Rafał Zieliński.
Taka osoba przypomni nam również, że każdemu z nas, może zdarzyć się chwila zwątpienia, ale to jeszcze nie powód, aby całkowicie poddać się rezygnacji.
Każdy krok jest osiągnięciem
Warto pamiętać o tym, że droga na szczyt zawsze prowadzi ku górze. Jeżeli odważymy się wyjść ze strefy komfortu i podjąć wyzwanie, już jesteśmy w pewnym sensie zwycięzcami.
- Często nie dojście do mety, ale kolejne etapy osiągania głównego celu dają nam satysfakcję i uczą skuteczności
- przypomina psycholog.
Warto zatem dać sobie czas i słowo po słowie, konsekwentnie zapełniać czystą, noworoczną kartę. Drobne osiągnięcia ostatecznie przybiorą wówczas rozmiary wielkiego sukcesu.
Nel Cybulska
Napisz komentarz
Komentarze