Obecnie Prawo o ruchu drogowym przewiduje, że pojazd usunięty z drogi pozostaje na parkingu strzeżonym wyznaczonym przez starostę do czasu uiszczenia opłaty za jego usunięcie i parkowanie.
Samochód może być usunięty na koszt właściciela m.in. w przypadku bezprawnego zajęcia miejsca parkingowego dla osób niepełnosprawnych; gdy pojazd uniemożliwia poruszanie się innym uczestnikom ruchu; gdy pojazd zostanie uznany za porzucony lub za uciążliwy dla środowiska (np. ze względu na wyciek płynów); gdy kierowca jest pod wpływem środków odurzających i nikt inny nie może poprowadzić pojazdu.
Rzecznik Praw Obywatelskich zakwestionował konstytucyjność obowiązkowych opłat. 5 grudnia Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie, w którym przychylił się do wątpliwości rzecznika.
Zdaniem Trybunału konieczność opłat „znaczne ograniczenie prawa własności, ponieważ ogranicza jedno z podstawowych uprawnień, jakie posiada właściciel rzeczy, tzn. prawo do jej dysponowania”. Z kolei „ingerencja ustawodawcy w prawo własności jest niewspółmierna do celu regulacji”.
– Z jednej strony obywatel będzie miał problem, żeby od razu tę opłatę uiścić, a z drugiej strony korzystanie przez niego z pojazdu jest niezbędne dla jego interesów życiowych, chociażby wtedy, kiedy prowadzi działalność gospodarczą – zaznaczył w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Piotr Tuleja.
Zdjęcie nakazu uiszczenia opłaty przed wydaniem pojazdu nie zwalnia właściciela pojazdu z obowiązku uregulowania stosownych należności. Teraz kierowca będzie je mógł jednak uregulować później, nie tracąc możliwości przemieszczania się.
Przepisy uznane za niekonstytucyjne stracą moc obowiązująca po dziewięciu miesiącach od ogłoszenia orzeczenia. Tym samym Trybunał dał czas ustawodawcy na dostosowanie ustawy do wyroku.
Źródło: portalsamorządowy.pl
Napisz komentarz
Komentarze