Mecz z Kartuzami był okazją do sprawdzenia nowych twarzy, a spotkania towarzyskie są w obecnej sytuacji Olimpii, jedyna szansą na rozwój i szukanie błędów. Ale przede wszystkim możliwością weryfikacji ewentualnych wzmocnień. Tych ZKS potrzebuje na już.
- Chcieliśmy sobie odpowiedzieć na parę pytań w tym meczu, stąd pojawiło się 2-3 nowych piłkarzy, którzy od krótkiego czasu trenują z nami. Te nerwowe pierwsze minuty sparingu wykorzystał przeciwnik. Optymistyczne jest to, że w drugiej połowie rezerwowi poprawili grę i jej płynność. Stworzyliśmy więcej sytuacji bramkowych. Sztab uzyskał wiele odpowiedzi co do składu na mecz ligowy. Teraz będziemy już patrzeć pod ligowego rywala – mówił szkoleniowiec.
Olimpia została bez 7 podstawowych piłkarzy. Rozwiązywała kontrakty, ale raczej z obu tych stron nie było wielkiej woli, by utrzymać te umowy, przynajmniej do końca sezonu. Te luki klub starał się uzupełnić, natomiast idzie to mu wolno.
- Do samego końca walczymy, aby jeszcze pozyskać nowych zawodników, przed zamknięciem okna transferowego w poniedziałek. Nowo pozyskany Kamil Górecki widać, że będzie wartością dodaną, ale dzisiaj był to jego pierwszy dzień. Pozna jeszcze nasze zasady i mechanizmy.
- Pół lewy obrońca (zawodnik zagraniczny) trenuje z nami od 2 dni i rozważamy, czy go pozyskamy. Chcemy rozmawiać z kolejnymi dwoma zawodnikami i wierzę, że się ich uda pozyskać. Szczególnie napastnika. Sam Dominik Kozera to za mało z przodu. Potrzebuje rywalizacji. Może jeszcze ktoś się pojawi. Oskar Fyk, to melodia przyszłości. Będzie trenował z pierwszym zespołem, ale i wspierał drugi.
Czy nadal trener jest optymistą przed rundą i walką o utrzymanie?
- Jestem człowiekiem, który wierzy w pracę swoją i zawodników. Najważniejsze, że zawodnicy są zdrowi. Dawid Danilczyk dzisiaj już zagrał, jest do dyspozycji. Okres przygotowawczy był trochę zwariowany, były rotacje zawodników. My potrzebujemy teraz równowagi. Musimy jednak zdobywać w lidze punkty.
Jaka ma być jego Olimpia na boisku?
- Zależy mi na tym, żeby zawodnicy mogli się pokazać. Drużyna ma być odważna, zarówno gdy jest przy piłce, jak i gdy ma ją rywal. Nie możemy tylko liczyć na błędy, ale i sami wpływać na grę. Zespół ma podjąć wyzwanie utrzymania.
Jakie nastroje, przed meczem ze Świtem?
- Każdy będzie trudnym rywalem. Każdy w tej lidze walczy o coś. Meczów jest coraz mniej. Dwa czy trzy pierwsze jeszcze o niczym nie zdecydują. Nie chcę wywierać presji, że one są najważniejsze. Później będzie jeszcze wiele kolejek do zagrania. Ta liga jest tak wyrównana, że każdy może wygrać z każdym. Sytuacja będzie się zmieniać. Skupiamy się na sobie.
Sparingi Olimpii Elbląg w zimie 2025:
GKS Wikielec 2-1
Polonia Lidzbark Warmiński 0-0
Gedania Gdańsk 2-2
Jaguar Gdańsk 1-0
Zawisza Bydgoszcz 1-1
Mławianka Mława 6-3
Cartusia Kartuzy 1-2
Rundę rewanżową Olimpia rozpocznie 1 marca, meczem u siebie ze Świtem Szczecin, początek o 14:30 (najprawdopodobniej stadion Agrykola).
Napisz komentarz
Komentarze