Na początku spotkania Olimpia miała dwie szanse na gola. Później próbował z bliska Orest Tiahlo, ale zbyt lekko. W pierwszej części pojawił się w barwach gości Jan Senkevich, który odszedł z drugoligowca, a jego strzał z dystansu obronił Andrzej Witan. Miejscowi mieli przewagę jednak jej nie udokumentowali. Druga część była mniej intensywna, ale Olimpia powinna wygrać, z racji kilku niewykorzystanych szans. Bronił bramkarz lub zabrakło dokładności, jak przy poprzeczce, po zagraniu głową, przez Dominika Wierzbę.
W barwach elblążan wystąpiło kilku testowanych. Kolejny raz ukraiński bramkarz, z doświadczeniem w trzeciej lidze. Są nowe twarze, ale znów w ataku zagrał sprawdzany Kacper Nowicki z Sokoła Ostróda (6 goli jesienią w IV lidze WiM).
- To jest proces, to wszystko co dzieje się w zespole. Pracujemy, aby grał lepiej, aby była powtarzalność i własny pomysł. Jestem zadowolony z gry w obronie, pressingu średniego i wysokiego. Szwankowała skuteczność, ale kreowaliśmy mnóstwo sytuacji. Nie było urazu, ale gramy na sztucznej murawie - mówił trener Karol Szweda.
Olimpia cały czas testuje zawodników. Są to piłkarze, którzy chcą tu trafić, aby grać na szczeblu centralnym lub się odbudować. Mają jakość, ale potrzebują praktyki meczowej.
– Pracujemy nad wzmocnieniami. W najbliższym czasie może trafić do nas 1-2 zawodników. Chcemy, aby młodzi mieli wokół siebie doświadczonych graczy - przedstawia szkoleniowiec.
Mateusz Kuzimski i Dawid Danilczyk są nadal kontuzjowani, ale napastnik Olimpii ma dołączyć wkrótce do zespołu.
Olimpia Elbląg – Polonia Lidzbark Warmiński 0:0
Olimpia (wyjściowy): Witan – Leszczyński, Tiahlo, Łaszak, Sikora, testowany, Kordykiewicz, Szałecki, Yatsenko, testowany, testowany, później grali jeszcze Czernis, testowany, Sznajder, Wierzba, Zeiliński, Piróg, Kozera
Kolejny sparing Olimpia zagra 1 lutego z Jaguarem Gdańsk.
Napisz komentarz
Komentarze