O tym zdarzeniu poinformowała nas jedna z naszych Czytelniczek, która w tym trakcie robiła zakupy. W rozmowie z nami dodała, że ludzie zaczęli się ewakuowywać.
Jak udało nam się ustalić, było to na skutek uruchomienia monitoringu pożarowego, czyli systemu służącemu wykrywaniu ognia i przekazywania informacji o zagrożeniu pożarowym do wskazanego oddziału Państwowej Straży Pożarnej.
Na miejsce alarmowo pojechali strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu, którzy dokonali rozpoznania i stwierdzili, że alarm jest fałszywy.
ŁN
Napisz komentarz
Komentarze