Jeśli zmiana przepisów się uda, to nie główny inspektor transportu drogowego (GITD) będzie musiał udowodnić, kto kierował pojazdem w chwili popełnienia wykroczenia. To właściciel lub posiadacz pojazdu ma wskazać kierującego. Jeśli tego nie zrobi, to sam poniesie odpowiedzialność.
Samorządy chcą fotoradarów
Samorządy coraz częściej domagają się możliwości samodzielnego zarządzania fotoradarami. Obecnie instalacja i obsługa fotoradarów to zadanie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD), a dokładniej Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). Samorządy muszą sfinansować zakup i instalację urządzeń, ale zarząd nad nimi przejmuje CANARD.
W 2022 roku aż 38 proc. z 445 wniosków dotyczących instalacji lub przeniesienia fotoradarów pochodziło od jednostek samorządowych. Tylko samorząd Warszawy postuluje montaż co najmniej 40 nowych fotoradarów, szczególnie na mostach i w tunelach, gdzie tradycyjna kontrola policji jest niemożliwa.
System jest dziurawy
Główne problemy z obecnym systemem to niska skuteczność egzekucji mandatów oraz czasochłonność postępowań. Obecnie, w przypadku braku identyfikacji kierowcy, postępowania są umarzane. To drastycznie obniża skuteczność systemu do 50 proc.
Jednym z pomysłów na usprawnienie systemu jest przejście z odpowiedzialności karnej na administracyjną, tak działa to m.in. we Francji. Ministerstwo Infrastruktury rozważa stworzenie funduszu poprawy bezpieczeństwa drogowego, który byłby zasilany środkami z mandatów. Pieniądze mogłyby być przeznaczane na inwestycje poprawiające bezpieczeństwo na skrzyżowaniach czy przejściach dla pieszych.
Ile fotoradarów działa w Polsce?
Według portalu Yanosik.pl w Polsce działa obecnie 570 fotoradarów.
Najwięcej fotoradarów znajduje się w województwach:
mazowieckim – 90,
łódzkim – 55,
wielkopolskim – 54.
Z kolei najmniej fotoradarów mają województwa opolskie (10) i świętokrzyskie (15).
Napisz komentarz
Komentarze