Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nie będzie taryfy ulgowej. Prawo jazdy zabiorą na zawsze

Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało zmianę przepisów drogowych na jeszcze bardziej surowe. Nie będzie już pobłażania dla kierowców, którzy je łamią.

Jednym z powodów jest statystyka wypadków. A ta poraża. W 2023 roku – jak podał Onet – na polskich drogach doszło do 20 936 wypadków, w których życie straciło 1893 osoby. 24 125 osób zostało rannych. Ponad 7 tys. osób odniosło poważne obrażenia. 

Ta statystyka najwyraźniej zadziałała na wyobraźnię urzędników Ministerstwa Infrastruktury. Ich szef, minister Dariusz Klimczak, ogłosił propozycje zmian w prawie drogowym 

Prawa jazdy już nie odzyskasz

Jedną z najbardziej dyskutowanych propozycji jest przepis umożliwiający zatrzymanie prawa jazdy na stałe. Dotyczyć ma to osób, które prowadzą pojazd mimo cofniętych uprawnień lub orzeczonego zakazu sądowego. Obecnie kara za takie przewinienie to najczęściej wydłużenie zatrzymania uprawnień do sześciu miesięcy. 

Klimczak zaproponował, żeby złamanie zakazu automatycznie skutkowało trwałą utratą prawa jazdy, bez wcześniejszych „sygnałów ostrzegawczych”.

Zero tolerancji alkoholu

Oprócz propozycji dotyczącej zatrzymywania prawa jazdy resort przedstawił także pomysły na zaostrzenie kar za prowadzenie pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Ministerstwo chce, aby za takie przewinienia groziło bezwzględne więzienie Nowe przepisy w szczególności dotyczyłyby początkujących kierowców. 

Proponuje się również wprowadzenie zasady „zero tolerancji na alkohol”. Ten przepis objąłby osoby do 2 lat po uzyskaniu prawa jazdy. U nich nie tolerowano by nawet śladowych ilości alkoholu w organizmie. W Polsce maksymalny limit zawartości alkoholu we krwi wynosi 0,2 promila.

Noga z gazu

Kolejna propozycja dotyczy wprowadzenia ostrzejszych kar za przekraczanie prędkości. Obecnie kierowcy, którzy przekraczają prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym, mogą stracić prawo jazdy na pewien czas. Ministerstwo chce, aby ta zasada dotyczyła także dróg poza obszarem zabudowanym, szczególnie jednojezdniowych.

Ponadto wśród propozycji znalazł się pomysł wprowadzenia zakazu kasowania punktów karnych za najcięższe wykroczenia drogowe, chociaż na razie szczegółów tego rozwiązania nie doprecyzowano.

Prawo jazdy dla 17-latków

Wśród zaostrzeń przepisów drogowych pojawiła się jedna liberalna propozycja – umożliwienie ubiegania się o prawo jazdy osobom, które ukończyły 17 lat. Pomysł ten jest zgodny z regulacjami Unii Europejskiej i miałby na celu zwiększenie mobilności młodych osób oraz przeciwdziałanie wykluczeniu komunikacyjnemu. 

Minister Klimczak wskazał, że młodzi kierowcy, którzy zdobyliby prawo jazdy w wieku 17 lat, mogliby zyskać większą samodzielność, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, w których komunikacja publiczna praktycznie nie istnieje.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

_diabel 30.10.2024 16:31
Powinni jeszcze ręce ucinać i palić na stosie!! Hahahaha buhahahha!!!

Jan 30.10.2024 09:58
Czyli dowalić jeszcze bardziej normalnym kierowcą a patologia bez uprawnień albo pijaki i tak bedą jeździć. KO zamiast spełnić obietnice wyborcze myśli jak tu coraz bardziej upodlić Polaków, nie zapomnimy i rozliczymy przy wyborach.

Gosc 29.10.2024 13:35
Przed pójściem na kurs prawa jazdy powinny być badania psychiatryczne ,psychotesty dla każdego rodzaju uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dlaczego ludzie popełniają wykroczenia na drodze taki szaleniec który jedzie to nie wie że w innych pojazdach też jadą żywi ludzie?

Xyz 29.10.2024 02:09
Na pewno będzie się żyło lepiej. Temu co przekroczy prędkość prawko zabiorą. A recydywista z 6-cioma zakazami I tak będzie jeździł. Brawo polskie te drugie koty. Jak zawsze potrzebni.

Dziad 27.10.2024 18:15
Mam 48 lat i od 33 jeżdże bez prawka ,to co mi mogą zabrać😂.

Andrzej 27.10.2024 10:37
A może zainteresować się szerokością dróg i brakiem poboczy

jan 25.10.2024 09:16
Dajcie prawo jazdy przedszkolakom

Srogie_kary 24.10.2024 11:48
Wszystko fajnie, ale przeciez problem jest w tym, ze zwyrole z zakazem dalej jezdza. Wiec odebranie uprawnien na zawsze nic nie zmieni, bo tacy ludzie maja to i tak w tylku.

Reklama
Reklama