Dziś ( 6 października) strażacy z OSP Jegłownik otrzymali zgłoszenie o uwięzionym kocie na drzewie. Ochotnicy podjęli interwencję i zdjęli kota z drzewa, a następnie zawieźli go do właścicielki, której dom był oddalony o prawie kilometr od miejsca interwencji.
Strażacy z OSP Jegłownik, znając lokalną społeczność oraz jej bieżące problemy, doskonale wiedzieli, kto w ciągu dnia zgłaszał, że zaginął kot.
Ta interwencja potwierdza, że Ochotnicze Straże Pożarne są często najbliżej miejsca wypadku, czy też pożaru i jako pierwsi zabezpieczają teren oraz udzielają pierwszej pomocy. Często też znają lokalną społeczność, co gwarantuje skuteczność takich interwencji, jak choćby ta w Jegłowniku.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze