Ostatnich 5 zdarzeń drogowych w Elblągu w tym miesiącu było z udziałem samochodu marki BMW, czarna seria z udziałem marki tego samochodu trwa nie tylko w Elblągu - z soboty na niedzielę w Porębie Radlnej w woj. małopolskim. BMW wypadło z jezdni i uderzyło w przydrożne drzewo. Dwie osoby zginęły na miejscu, a dwie zostały ranne.
To kolejny wypadek z udziałem auta marki BMW w ostatnich dniach. W sobotę wieczorem na pasach w Toruniu zginęły matka z córką, a zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym usłyszał 20-latek, który w wigilijny wieczór w dolnośląskim Bolkowie wjechał BMW w sześcioosobową rodzinę.
- "Niestety, to topowa marka wśród młodych ludzi, bo BMW uchodzi za szybkie auto i ładnie wygląda. Tymczasem to samochód, które ma napęd na tył i trzeba mieć dużą wprawę, żeby nim jeździć, a szczególnie na śliskiej nawierzchni wyjść z poślizgu. Zachodzi tył, a jak ktoś nie wie, jak w takiej sytuacji się zachować - czyli hamuje - to niestety kończy się tragicznie "
- mówi w rozmowie z portalem Wirtualna Polska rzecznik tarnowskiej policji.
- "Duża moc i przełożenie na tylny most sprawiają, że nie jest to auto dla wszystkich. Potrzeba umiejętności i doświadczenia. Oczywiście nadmierna prędkość na śliskiej nawierzchni jest niebezpieczna w każdym przypadku"
- dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze