Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.cmentarz.elblag.pl/

Mieszkaniec Pasłęka stracił 27 tysięcy. Policja apeluje!

Jeżeli dzwoniący podaje się za pracownika banku czy… komiwojażera – nie wierzmy we wszystko co nam powie.
Mieszkaniec Pasłęka stracił 27 tysięcy. Policja apeluje!

Można zostać oszukanym na różne sposoby: 
-  przy zakupie  samochodu, 
-  przez kogoś  kto powie nam nieprawdę a my w to uwierzymy, 
- czy na przykład podczas gry w  karty. 

Sprawdza się też powiedzenie albo nawet przysłowie, że „kłamstwo, ma krótkie nogi”. Tak, to znaczy, że szybko wyjdzie na jaw, niestety zwykle i tak jest chwilę za późno. 

I tak też było, w opisywanej poniżej sytuacji. Było oszustwo i zostało dość szybko odkryte, bo trwało około pół godziny. Nie zmieniło to jednak faktu, że osoba została oszukana i w ciągu tego krótkiego czasu poniosła stratę a w tym przypadku stratą były pieniądze w kwocie 27 tysięcy tysięcy złotych. 

Cała sytuacja rozegrała się wczoraj (30.07) w Pasłęku. Ale tak naprawdę mogła się rozegrać w każdym innym miejscu, ponieważ dotyczyła telefonicznej rozmowy. Do 56-letniego mężczyzny zadzwonił „pracownik banku” i powiedział, że musi zablokować transakcję, ponieważ ktoś z jego konta próbuje wyprowadzić pieniądze. W tym celu przesłał mu link, w którym miał potwierdzić zablokowanie przelewu… i tak kilka razy… blokował. Na koniec „pracownik banku” polecił  zmianę hasła dostępowego oczywiście… dla bezpieczeństwa. 

Nasi Czytelnicy zapewne już po pierwszym zdaniu o „pracowniku banku” zorientowali się, że był to oszust, który tylko za takowego się podawał. Piszemy o tym właśnie po to, by przestrzec inne osoby przed takim działaniem i manipulacją. Łatwo bowiem jest podać się w rozmowie telefonicznej za pracownika banku, policjanta, doradcę finansowego czy komiwojażera. Chodzi o to, że to od nas zależy w co uwierzymy i jakie będą nasze działania… Najlepiej by nie uszczupliły one naszego portfela. 

A tym którzy twierdzą, że oni są odporni na wszelkie manipulacje i nie dadzą się nabrać i  takie sytuacje ich nie dotyczą a dodatkowo w trakcie czytania zajrzeli do słownika, aby sprawdzić użyte nietypowe słowo.

nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama