- Bycie tu gdzie jestem kosztowało mnie bardzo wiele pracy. Paraolimpiada odbywa się na tych samych zasadach co Olimpiada, nie ma tu taryfy ulgowej. Mimo wszystko mam nadzieję, że wrócę do Polski z medalem – powiedział w rozmowie z nami Rafał Rocki.
48-letni Rafał Rocki jest zawodnikiem Integracyjnego Klubu Sportowego Atak Elbląg, gdzie trenuje pod czujnym okiem Krzysztofa Wojtaszka. W 2021 roku reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich w Tokio i zajął czwarte miejsce w rzucie dyskiem. Podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata, które odbyły się w lipcu w Paryżu, również wywalczył czwarte miejsce w rzucie dyskiem, a w czerwcu br. wystartował na mistrzostwach Polski w paralekkoatletyce w Krakowie, gdzie zdobył dwa srebrne medale – po jednym w rzucie dyskiem i pchnięciu kulą.
Przypomnijmy, że w Paraolimpiadzie weźmie udział ponad 4000 parasportowców z całego świata, którzy rywalizować będą o 549 kompletów medali. Na poprzednich letnich igrzyskach polska kadra wywalczyła łącznie 24 krążki – 7 złotych, 6 srebrnych i 11 brązowych, zajmując 17. miejsce w klasyfikacji medalowej.
POSŁUCHAJ NASZEJ ROZMOWY:
AG
Napisz komentarz
Komentarze