Olimpia w tabeli ligowej znalazła się na 13 miejscu. Utrzymała się tylko dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów ze Skrą Częstochowa. W innej tabeli, ważnej dla elblążan, było zdecydowanie lepiej, ale nie tak, jak w poprzednich latach.
System punktowania
Pro Junior System to znany w piłkarskim środowisku program Polskiego Związku Piłki Nożnej, który zmusza kluby i jednocześnie zachęca je, do stawiania na młodych zawodników. W drugiej lidze na boisku musi przebywać w czasie meczu minimum dwóch młodzieżowców. W kampanii 2023/24 byli to gracze z rocznika 2003 i młodsi.
Każda minuta takiego zawodnika na murawie to jeden punkt w tej klasyfikacji. Wychowankowie punktują podwójnie. Są jednak warunki, które musi spełnić taki zawodnik, aby jego minuty w ogóle liczyły się w ogólnym rozrachunku. W drugiej lidze musi zagrać przynajmniej w 10 meczach i przebywać na boisku minimum 450 minut.
Ponad 700 tysięcy zł. mniej
Olimpia Elbląg w sezonie 2022/23 została mistrzem PJS. Wtedy zdobyła 13 828 punktów, co dało pierwsze miejsce i nagrodę, w postaci ponad 1 321 000 zł (1 100 000 oraz dodatkowa pula, rozdzielona proporcjonalnie przez PZPN). To był dla klubu rekordowy zysk.
W zakończonym sezonie ta kwota będzie o ponad połowę niższa. Dlaczego? Olimpia zajęła w klasyfikacji PJS tylko czwarte miejsce. Co ciekawe może być ono jeszcze niższe, ze względu na nieścisłości w liczeniu punktów Olimpii Grudziądz. Rezerwy nie są brane pod uwagę.
Źródło: Bartosz Urban/ portal X
Bazując na tej klasyfikacji, Olimpia zdobyła 11 316 punktów (mniej jak rok temu) i otrzyma za czwarte miejsce 500 000 zł. Jednak do tego jeszcze trzeba doliczyć kwotę, wyliczoną proporcjonalnie z dodatkowej puli 2 000 000 zł dla wszystkich. Daje to, zdaniem Bartosza Urbana z naszpicy.pl, prawie 600 000 zł dla elblążan. Gdyby klub nie utrzymał się w lidze, otrzymałby połowę tej kwoty.
Elblążanin najlepszy
Była szansa na jeszcze większe pieniądze, ale przepadła, w związku z… żółtą kartką. Olimpia Elbląg straciła 200 000 zł! Łukasz Sarnowski w meczu z Polonią Bytom, otrzymał 12 upomnienie w sezonie i nie mógł wystąpić w Chojnicach. Gdyby był, dodałby kolejne 180 punktów, gdyby grał 90 minut.
To jednak nie zmienia faktu, że Łukasz Sarnowski jest najlepiej punktującym młodzieżowcem sezonu w drugiej lidze, ze wszystkich takich graczy. On uzbierał 2747 minut, co daje 5494 punkty. Dla klubu zarobił więc swoją postawą ponad 290 000 zł. Połowę zysku Olimpii w PJS!
Klub był blisko trzeciego, a nawet drugiego miejsca w tabeli, ale wpływ na to, że nie udała się ta sztuka, miało kilka czynników. Marcin Czernis byłby podstawowym graczem, ale dopiero powraca po urazie. Dominik Kozera nie mógł grać w wielu meczach. Gdyby sytuacja w tabeli była spokojniejsza, kolejni otrzymaliby swoje minuty i mogliby wyrobić normę, a tak, odegrali marginalne role.
Szukanie następców
Jak będzie w przyszłym sezonie? Trudniej. Olimpia traci swoich głównych punktujących, bo Łukasz Sarnowski, Kacper Filipczyk (nie przedłużono z nim umowy) i Marcin Czernis nie będą wtedy już młodzieżowcami. Zostają więc, na tę chwilę, z poprzedniej kadry, tylko Kacper Łaszak i Dominik Kozera (Konrad Łabecki także rozstaje się z zespołem).
Kto za nich? Chłopaki z rezerw czekają na swoją szansę, ale mają jeszcze niewielkie doświadczenie w wyższej lidze. Jan Piróg, Filip Sznajder (obaj 18 lat) i Artur Łąpieś (19 lat) byli w kadrze elblążan, ale nie mają nawet debiutu w II lidze. Pozostali są znacznie młodsi. Wszyscy grali dotychczas tylko w IV lidze. Kacper Łaszak (19 lat) zadebiutował w 2023 roku i łącznie na boisku pojawił się w kilku meczach przez 50 minut.
Olimpia ma więc tylko jednego ogranego wychowanka do pierwszego składu.
A bez takich graczy, trudno będzie zająć premiowane pozycje w PJS.
Olimpia, od początku programu PJS, zarobiła ponad 5 milionów złotych.
Nagrody z Pro Junior System muszą być przeznaczone w całości na wydatki związane z procesem szkolenia dzieci i młodzieży w Klubie lub Akademii klubowej.
Napisz komentarz
Komentarze