Na początku było marzenie. Teraz, stało się ono rzeczywistością. Nasi koszykarze, dzięki drugiemu zwycięstwu w turnieju finałowym w Elblągu, zapewnili sobie jedno z dwóch pierwszych miejsc w tabeli tej imprezy, dzięki czemu w przyszłym sezonie zagrają w drugiej lidze koszykówki. Elbasket wraca więc, w pewnym sensie, na mapę tej seniorskiej dyscypliny w Polsce.
Droga do tego sukcesu była długa, bo trwała dwa lata. W pierwszym sezonie się nie udała. Kolejny był już zdecydowanie lepszy, bardziej profesjonalny organizacyjnie i skuteczniejszy sportowo. Więcej rąk na pokład i statek dopłynął do drugoligowego portu.
Energa wygrała 18 meczów (wszystkie) w sezonie zasadniczym. Później 3 mecze (wszystkie) w Pile, w turnieju półfinałowym. A teraz kolejne dwa, z szansą na komplet jutro. Awans nie był przypadkowy.
Gdy szczęście się powtarza to już nie jest szczęście.
Po emocjach w meczu ze Szkołą Gortata Politechnika Gdańsk, drugi pojedynek wydawał się na podobnym, jak nie trudniejszym poziomie, jeżeli chodzi o umiejętności rywala. GKK łatwo pokonało Gorlice w premierowym występie i miało wiele atutów, podobnych do gdańszczan.
Udało się je jednak zneutralizować.
Przede wszystkim Energa nie goniła wyniku. Gospodarze prowadzili w zasadzie od początku. I, co ważne, nie mieli większego kryzysu. W 6 minucie pierwszej kwarty, po trójce Kacpra Szuszkiewicza, było 14:6. Później Sebastian Gliński trafił na 21:7 przed zakończeniem kwarty. W drugiej Grodzisk doszedł na 5 punktów, co było efektem pomyłek elblążan w rozegraniu. Przyjezdni nie mogli odnaleźć swojego rytmu. Końcówka tej odsłony to cztery punkty Piotra Prokurata i spokój.
W połowie trzeciej kwarty Kacper Jastrzębski trafił na 55:31. Na boisku było widać przewagę miejscowych i ich pewność siebie. Mniej agresywna obrona rywala i umiejętność wyłączenia w zasadzie z gry głównego środkowego, dały pożądane efekty. W zbiórkach Basketball Elbląg wygrał 55:22! Czwarta kwarta była już bardziej wyrachowana. Przemek Zamojski wykorzystał pięć rzutów osobistych. Na parkiecie pojawili się rezerwowi.
Po końcowym gwizdku na boisko wbiegli wszyscy gracze Elbasket oraz kibice. W euforii świętowali ogromny sukces. Przeszli bowiem przez naprawdę gęste sito eliminacji, w kapitalnym stylu. Gdy brakowało skuteczności, dokładali walkę i charakter.
Tak się robi awanse.
MVP spotkania został Sebastian Gliński.
Double-Double znów zdobył Kacper Jastrzębski (21 punktów i 14 zbiórek) oraz Przemysław Zamojski (19 i 11)
Wkrótce więcej informacji oraz rozmowy z Arkadiuszem Majewskim i Przemysławem Zamojskim.
Jutro o 12:30 fiesta i mecz nowego drugoligowca z MKS Gorlice.
Gratulujemy!
GKK Grodzisk Mazowiecki - Energa Basketball Elbląg 53:80 (12:21, 15:19, 15:24, 11:16)
Energa Basketball Elbląg: Jastrzębski 21 (1), Zamojski 19 (3), Pawlak 16, Prokurat 6, Szuszkiewicz 6 (2), Gliński 5 (1), Budziński 4, Koniczek 3 (1), Nisztuk, Szarszewski, Krakowski, Niburski
Napisz komentarz
Komentarze