W TVP Olsztyn trwa debata prezydencka, nie zjawił się na niej Andrzej Śliwka, odniósł się do tego jego główny kontrkandydat Michał Missan: "Zaczynamy ostatnią debatę przed niedzielnymi wyborami samorządowymi. Tym razem gościmy w TVP3 Olsztyn . Jednak tym razem jeden z kontrkandydatów, Andrzej Śliwka z PiS, nie bierze udziału w dyskusji. A szkoda, bo to ostatnia szansa, żeby przedstawić elblążankom i elblążanom swój program. Nie wiem, czy jest to lekceważeniem mieszkańców naszego miasta, czy dziennikarzy, czy może nas - pozostałych kontrkandydatów ... Sami Państwo oceńcie" - czytamy we wpisie Michała Missana na Facebooku.
Andrzej Śliwka, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość na prezydenta Elbląga postanowił, że ostatnie godziny kampanii wyborczej spędzi w Elblągu, w Domu Rektora spotkał się z mieszkańcami Elbląga oraz kandydatami do Rady Miejskiej i sejmiku województwa warmińsko mazurskiego.
"Bardzo lubię debaty i uważam, że to istotny element kampanii wyborczej. Po trzech wygranych debatach wyborczych w obecnej kampanii, z chęcią ponownie spotkałbym się z moimi kontrkandydatami. Niestety termin debaty TVP Olsztyn został ustalony wyjątkowo niefortunnie. Przez całą kampanię wyborczą, w każdej możliwej chwili, spotykałem się z mieszkańcami mojego Elbląga. Ostatnie 24 godziny - to sól kampanii wyborczej. To czas, który każdy kandydat powinien spędzić wspólnie z elblążanami na spotkaniach i rozmowach o przyszłości miasta. Dla mnie to zdanie elblążan i czas poświęcony na rozmowy z nimi jest najważniejszy. Wielogodzinny wyjazd do studia w Olsztynie jest dziś z tego powodu zwyczajnie niemożliwy. Żałuję, że pomimo studia w Elblągu, ta debata, zamiast odbyć się w naszym mieście odbywa się w Olsztynie" - tłumaczy swoją decyzję Andrzej Śliwka.
Andrzej Śliwka podczas swojego wystąpienia wielokrotnie podkreślał, że chce powrotu do normalności. Mówił to, chociażby w kontekście komunikacji miejskiej: "Wielokrotnie rozmawiałem z mieszkańcami i właśnie temat komunikacji miejskiej rozgrzewał największe emocje (...) Władze Elbląga doprowadziły do tego, że ludzie odwrócili się od komunikacji miejskiej. Komunikacja miejska w Elblągu stała się passe, ale to z prostego względu, ponieważ ciężko ustalić kiedy ten autobus czy tramwaj podjedzie na przystanek, oczywiście punktualnie jest, ale rozkład jazdy jest tak fatalnie zorganizowany, że w pewnym momencie podjeżdżają 2 albo 3 autobusy, które jadą w tym samym kierunku. (...) To nie jest zdanie, tylko pasażerów, ale również pracowników komunikacji, to jest sytuacja, którą należy zmienić, tu trzeba normalności, trzeba ekspertów, którzy metodycznie będą rozwiązywali problemy" - mówił Andrzej Śliwka.
Wątek powrotu do normalności pojawił się również w temacie spółek miejskich:
"Najlepszym przykładem chyba jest ZBK, gdzie jego dyrektorem została osoba, która nie miała bladego pojęcia, wiedza zerowa, z innej branży. Wzięty tylko i wyłącznie dlatego, bo to dobry kolega jednego z prominentnych polityków zarządzających miastem. Nie ma na to zgody. Dlaczego spółki tak wyglądają, jak wyglądają? Dlaczego w EPWiK jest konflikt? Dlaczego EPEC tak źle funkcjonuje, właśnie dlatego, że zarządzają nimi osoby niekompetentne, te spółki istnieją tylko dlatego, że są tam ludzie, specjaliści i eksperci, którzy również mają dość. Wielokrotnie to mówili, że chcą powrotu do normalności" - dodał Andrzej Śliwka.
Andrzej Śliwka przypomniał swoje 3 punkty wyborcze, z którymi wystartował w kampanii wyborczej, czyli nowy stadion, bezpłatna komunikacja miejska oraz bezpłatne parkingi.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości odniósł się również do jednego z głównych punktów wyborczych Michała Missana, czyli utworzenia biura konsultacji społecznej:
"Dziwię się, że część osób mówi, że najważniejszą potrzebą jest stworzenie biura konsultacji społecznej, bo prawdziwe biuro konsultacji społecznej jest na co dzień. Nie za przyciemnioną szybą limuzyny, tylko w tramwaju miejskim, w spotkaniach otwartych - to są prawdziwe konsultacje społeczne. Tu nie trzeba żadnego biura, tu wystarczy wyjść do ludzi, wsłuchiwać się i rozmawiać. Jeśli ktoś uważa, że stworzenie kolejnej jednostki rozwiąże problem, to tak nie jest. Przepisami prawa, czy instytucjami nie zaordynuje się zdrowego rozsądku, może powstać biuro konsultacji społeczne, a decyzje będą dalej podejmowane tak, jak są podejmowane" - mówił Andrzej Śliwka, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Elbląga.
Rafał Traks zakończył spotkanie apelem do wszystkich uczestników, aby po wyjściu z budynku namawiali wszystkich do głosowania na kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Rady Miejskiej oraz na Andrzeja Śliwkę, kandydata na prezydenta Elbląga.
Andrzej Śliwka prosto ze spotkania udał się na mecz Olimpii Elbląga, która gra dziś na własnym boisku z ŁKS II Łódź.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze