Wszyscy na Missana (na początek - okiem naczelnego)
Od dłuższego czasu obserwując kampanię wyborczą w Elblągu mam wrażenie, że powstał jakiś nieformalny pakt, w którym pozostali kandydaci, zwłaszcza ci z komitetów obywatelskich podczas debat czy wywiadów obrali sobie na cel jednego kandydata - Michała Missana. Było to widoczne podczas naszej debaty (Truso.tv oraz Express Elbląg), gdzie wszyscy kandydaci mając do dyspozycji jedno pytanie - pytali wyłącznie Michała Missana, a także podczas tej dzisiejszej, organizowanej przez portEL.pl, podczas której pytania od kontrkandydatów kierowane do Michała Missana były w mojej ocenie dużo trudniejsze niż do pozostałych. Moją ocenę tej sytuacji skonfrontowałem z Pawłem Rodziewiczem, Sławomirem Malinowskim oraz samym zainteresowanym Michałem Missanem.
Sławomir Malinowski: "To jest Pański pogląd, wcale to nie wynika z tego, że na coś się umówiliśmy, bo nikt z nikim na nic się nie umawiał. Zależy od błyskotliwości kandydatów, jak będą odpowiadać na pytania. Co do Pana Michała Missana, tak ma Pan rację, ale to wynika, że przez 10 lat był w samorządzie, a przez ostatnie 5 lat pełnił funkcję Wiceprezydenta i to co my krytykujemy w naszym gronie tych 5 kandydatów jest adresowane do niego, nie ma co się dziwić. Mamy bardzo wiele do zarzuceniu miastu i Panu Misssanowi, który teraz próbuje się odciąć od Witolda Wróblewskiego, no ale przecież przez 5 lat firmował jego działania" .
Paweł Rodziewicz: "Na początku chciałbym zdementować, nie ma żadnego paktu przeciwko Michałowi Missanowi, ani żadnego paktu za Andrzejem Śliwką. Moje dzisiejsze pytanie (Paweł Rodziewicz pytał Andrzeja Śliwkę jakimi autobusami i tramwajami można dojechać ze Starego Miasta na Zawadę) do Andrzeja Śliwki nie było wygodne, bo obnażyło jego brak znajomości Elbląga"
Michał Missan: "Nie będę tego oceniał, ja na każde pytanie odpowiem, zgodnie ze swoją wiedzą i umiejętnościami. Jeśli coś komuś obiecam, to jest to realna obietnica, tego się trzymam, na to pozwala mi moje doświadczenie samorządowe, że potrafię ocenić każdą ze swoich obietnic. Nie ma dla mnie trudnych pytań, są oczywiście te, które są mniej wygodne, ale trudnych nie ma, bo na każde jest odpowiedź".
Debata - relacja
Zaproszenie na debatę przyjęło wszystkich 5 kandydatów na prezydenta Elbląga: Andrzej Śliwka, Michał Missan, Sławomir Malinowski, Stefan Rembelski oraz Paweł Rodziewicz.
Debatę poprowadził Rafał Gruchalski, redaktor naczelny gazety internetowej portEL.pl. Składała się ona z czterech części. W pierwszej każdy z kandydatów odpowiadał na dwa pytania od prowadzącego, część druga to pytania od kandydata do kandydata (z możliwością ripost i kontr), trzecia to pytania od publiczności. Debata zakończyła się swobodną wypowiedzią każdego z kandydatów.
Rundę I rozpoczął Andrzej Śliwka, który wylosował pytanie dotyczące mieszkań komunalnych, prowadzący zapytał go, jaki jest jego pomysł na tańsze mieszkania w Elblągu. Zdaniem Andrzeja Śliwki, aby rozwiązać ten problem należy "odpolitycznić kierownictwo ZBK" i skierować tam ekspertów, a także przygotować program, który spowodowałby oddłużenie mieszkań.
Michał Missan otrzymał pytanie o inwestycjach drogowych, które zrealizuje za swojej kadencji, jeśli zostanie prezydentem. Michał Missan rozpoczął od zapewnienia rządu o dokończeniu inwestycji przekopu Mierzei Wiślanej , czyli dokończenia drogi wodnej tzw. dostępowej do portu - "to oznacza wzrost przeładunków w porcie i największe inwestycje drogowe będą związane z wywiezieniem tych towarów i tu niezbędny będzie jeszcze jeden most przez Rzekę Elbląg, to jest inwestycja, myślę w granicach 0 mln zł i drogi dojazdowe do portu. W ramach funduszy europejskich mamy 40 mln euro, które są zarezerwowane dla Elbląga na inwestycje portowe. Planowane było z tych pieniędzy pogłębienie toru wodnego i obrotnica, dziś już wiemy, że zrobi to rząd w związku z tym można te pieniądze renegocjować i przeznaczyć na te inwestycje, o których mówię" - mówił Michał Missan.
Sławomir Malinowski wylosował pytanie, które dotyczyło zwiększenia aktywności obywatelskiej. "Ten problem stanowi podstawę naszego programu wyborczego. Chcemy z naszego miasta zrobić miasto obywatelskie. Chodzi o to żeby mieszkańcy mieli realny wpływ na decyzje podejmowane przez władze miasta" - mówił Sławomir Malinowski, który chciałby korzystać z inicjatywy referendum, podał tu przykład inwestycji basenu, czy budowy stadionu miejskiego, o którym mogliby decydować elblążanie - "to drogi instrument, ale demokracja kosztuje" - dodał Sławomir Malinowski.
Stefan Rembelski wylosował pytanie dotyczące wyludniania się Elbląga. "Rozwiązaniem na to jest gospodarka, czyli nowe miejsca pracy. Dziś jesteśmy na etapie likwidacji w Elblągu miejsc pracy. Musimy podjąć wspólne działania, żeby rządowe środki tu trafiły i te miejsca pracy powstawały, inaczej tego procesu nie zatrzymamy" - tłumaczył Stefan Rembelski.
Paweł Rodziewicz otrzymał pytanie o podniesieniu rangi Elbląga w województwie, prowadzący przytoczył tu reformę administracyjną kraju w której Elbląg stracił rangę miasta wojewódzkiego :"W tym momencie z poziomu samorządu nie jesteśmy w stanie zrobić nic, żeby powrócić do podziału administracyjnego naszego kraju, natomiast trzeba mądrze zarządzać tym, co posiadamy, a posiadamy bardzo dobrą lokalizację. Elbląg może być bramą na całą Warmię i Mazury, to może być brama, która będzie się otwierała ze strony zachodniej, możemy podjąć współpracę np. na poziomie turystyki z całym województwem pomorskim, dla mnie to położenie jest przede wszystkim szansą na rozwój" - mówił Paweł Rodziewicz.
Polityczny ping-pong, czyli runda 2
Najciekawszą okazała się runda następna, czyli druga. Każdy z kandydatów mógł zadać wybranym przez siebie kontrkandydatom 3 pytania.
Polityczny ping pong odbywał się oczywiście między Andrzejem Śliwką, a Michałem Missanem.
Andrzej Śliwka powołał się na dwa rankingi, z pierwszego wynika, że Elbląg jest jednym z lepszych miejsc do inwestowania, z drugiego, że Elbląg zajął ostatnie miejsce w rankingu samorządowym "sukces danej kadencji 2018-2023". Jakim cudem to się stało? Doskonałe miejsce do inwestycji, a ostatnie miejsce w rankingu pytał Andrzej Śiwka
-"Nie ma żadnych cudów, zainteresowanie miastem i inwestorów jest rzeczywiście. Mieliśmy wielu zagranicznych inwestorów, którzy są zainteresowani zakupem u nas działek. Czemu nie inwestują, np. jedna z firm wycofała się, bo wybuchła wojna na Ukrainie i po prostu wystraszyła się zagrożenia, ale wiele działek sprzedaliśmy również polskim firmom. Ja bym nie demonizował tego rankingu, wszystko co najlepsze, to jest przed nami. Rozmawiałem inwestorami zagranicznymi, oni wszyscy czekają na pogłębienie toru wodnego i otwarcia możliwości naszego portu i wtedy z pewnością wszystko ruszy" - odpowiadał Michał Missan.
"Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak jak jest? " Dopytał Andrzej Śliwka. -"Może Pan nie wie, bo nie pracował Pan w samorządzie, że podpisując umowę z inwestorem na zakup działki ujmujemy konkretne terminy na rozpoczęcie i zakończenie inwestycji, W razie niewykonania tego, inwestor będzie ponosił kary, które są zapisane w naszych umowach. Wyzwaniem nie jest szukanie inwestorów nowych, tylko przygotowanie nowych terenów inwestycyjnych"- odpowiedział Michał Missan.
Michał Missan z kolei zapytał Andrzeja Śliwkę o projekt in vitro - "w Sejmie głosował Pan przeciwko, w Elblągu mamy w budżecie obywatelskim przegłosowany projekt miejski in vitro. Co Pan zrobi z tym projektem, jeśli zostanie Pan Prezydentem ? -"Nie jestem przeciwnikiem in vitro, znam wiele rodzin, które posiadają dzieci z in vitro, są to wspaniałe i cudowne dzieci, ale poza aspektem politycznym, proszę spojrzeć na proces legislacyjny, Były dwie poprawki. W dalszym procedowaniu głosowałem za tym projektem, bo liczyłem na to, że te dwie poprawki przejdą. a dotyczyły one tego, że w obecnie in vitro dotyka również par jednopłciowych, ja w tym zakresie jestem konserwatywny, nie uważam, że pary jednopłciowe powinny mieć mieć finansowane in vitro z pieniędzy podatników"- odpowiedział Andrzej Śliwka.
Ciekawy ping pong mieli również Paweł Rodziewicz ze Sławomirem Malinowskim.
Paweł Rodziewicz zwrócił się do Sławomira Malinowskiego, aby wymienił swoich kandydatów do Rady Miejskiej.
"W półtorej minuty ponad 30 osób, Pan chyba żartuje. Powiem tak, mam wspaniałych ludzi mam np. wspaniałego nauczyciela, Piotra Imiołczyka, mamy Wojtka Janika, trenera judo, mamy lekarzy również z niepełnosprawnością, mamy Andrzeja Ławrynowicza, który doskonale się zna na bezpieczeństwie, i tak mógłbym powielać, wiadomo jest, że listy ciągną jedynki, Pan również mnie przekonywał, że ma Pan wspaniałych ludzi i również mógłbym odbić piłeczkę i również zapytać, żeby wymienił Pan w półtorej minuty wszystkich, jest to technicznie niemożliwe" - mówił Sławomir Malinowski.
"Dobrze w takim razie spróbuję w 30 sekund" - odpowiedział Paweł Rodziewicz i dokonał próby wymienienia wszystkich, jednak czas mu się skończył przy 4 okręgu.
"Po pierwsze Panie Pawle - gra Pan nieuczciwie, bo ma Pan ściągę, po drugie rzucił Pan nazwiskami, co one mówią elblążanom? Ja wymieniłem kilka nazwisk, powiedziałem, kim Ci ludzie są i co sobą reprezentują, to jest zupełnie inna jakość i poziom prezentacji" - odpowiedział Sławomir Malinowski.
Publiczność vs kandydaci
Na tę rundę czekała zgromadzona publiczność, którą Rafał Gruchalski niejednokrotnie podczas trwania debaty prosił o uspokojenie, informując że jest zaplanowana dla nich osobna runda. I w końcu ona nadeszła.
Najwięcej emocji wywołały pytania skierowane do Andrzeja Śliwki.
Tomasz Budziński zadał pytanie Andrzejowi Śliwce: "Zaproponował Pan postulat karty mieszkańca, tak jak Michał Missan. Czy Pan jako mieszkaniec Pasłęka będzie do takiej karty uprawniony?
"Tak będę uprawniony, bo jak wprowadzę kartę mieszkańca, będę mieszkańcem Elbląga, to proste. Cały czas zwolennicy mojego kontrkandydata piszą mi, a Ty się nie urodziłeś w Elblągu. Proszę Państwa, historia Elbląga jest historią bardzo skomplikowaną, po 45 roku było bardzo mało rodowitych elblążan. W Elblągu się uczyłem, skończyłem I LO, tu miałem swoją pierwszą pracę, nauczyłem się pływać, jeździć samochodem, tu się zszedłem z moją żoną i powiem Panu, że wiąże z Elblągiem swoją przyszłość, bo kocham to miasto" - odpowiedział Andrzej Śliwka.
Andrzejowi Śliwce pytanie zadał również Mariusz Lewandowski - "10 dni temu dostał Pan mój list otwarty, rozumiem, że do tej pory nie znalazł Pan odwagi, żeby na niego odpowiedzieć, rozumiem, że wyraża Pan domniemaną zgodę na zarzuty, które zostały Panu postawione. Czym przekupił Pan pozostałych kontrkandydatów, że wspólnie i w porozumieniu próbujecie zamknąć mi usta?"
"Obiecuję Państwu, że będąc prezydentem, będę walczył z hejtem, nienawiścią i nie będę się zgadzał na to, żeby ktokolwiek ze względu na poglądy polityczne będzie atakowany, wyzywany i fałszywie obrażany, Przeczytałem Pana ulotkę, w której popiera Pan Michała Missana i wylewa Pan szambo na innych kandydatów, oskarża Pan o złodziejstwo, kradzież. (...) My musimy rozmawiać i współpracować, a nie wyzywać się i taka będzie moja prezydentura" - mówił Andrzej Śliwka.
Debatę zakończyła swobodna wypowiedź każdego z kandydatów, którzy podziękowali za dzisiejszą dyskusję oraz skupili się na mobilizacji elektoratu odwołując się do podstaw ze swoich programów.
Przypomnijmy, że nasza redakcja portalu www.expresselblag.pl oraz telewizji Truso.tv rozpoczęła cykl debat prezydenckich w naszym mieście. Retransmisję z niej prezentujemy poniżej:
Zapis z dzisiejszej debaty gazety internetowej portEL.pl znajduje się na ich Facebooku.
Wybory samorządowe odbędą się już w niedzielę 7 kwietnia.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze