A to pewien mieszkaniec zauważył w internecie reklamę „gazociągu baltic pipe” i wielce korzystną ofertę inwestycyjną i… zaczął wpłacać pieniądze „kupując akcje” i… tracąc w ten sposób 20 tysięcy złotych. Później, gdy już zorientował się że to oszustwo zgłosił się na policję.
Z kolei pewna elblążanka zgłosiła, że ktoś podszył się pod jej syna i z jego konta poprzez komunikator wysłał prośbę o kody blik na zakup sprzętu elektronicznego. W ten sposób z konta kobiety wypłynęła niebagatelna kwota 23 tysięcy złotych
Inny elblążanin stracił w podobny sposób 948 złotych. Sprawca bądź sprawcy za pomocą aplikacji messenger wysłali linku i wprowadzili go w błąd, co do udzielenia pożyczki, której… nigdy nie uzyskał. Z konta mężczyzny „zniknęło” natomiast 948 złotych.
Piszemy o tym, aby wzbudzić ostrożność, i aby nie reagować bezkrytycznie na zyskowne inwestycje, prośby o pieniądze nawet od najbliższej rodziny czy też nie klikać w linki, które przychodzą do nas w wiadomościach z internetowego komunikatora. Nawet jeżeli przychodzą ze znanego nam konta. Może się bowiem okazać, że znany profil wcale nie jest powiązany z osobą, którą my znamy lub też zostało przejęte przez oszusta i to on do nas pisze. Pamiętajmy o tym!
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Napisz komentarz
Komentarze