Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Będzie bon na prąd. Dla 3 milionów domów. Kto i ile go dostanie?

W połowie roku kończą się dopłaty do energii elektrycznej. Zastąpi je bon energetyczny. To nic innego jak inna forma obniżenia wysokości rachunków za prąd.

Różnego rodzaju dopłaty do rachunków za prąd to już w Polsce norma. Zaczął je rząd PiS w czasie szalejącej inflacji i drożyzny. Nie obeszło się bez problemów, ale np. zamroził stawki za energię elektryczną dla gospodarstw domowych i wprowadził preferencyjne stawki.

Ustawa na pół roku

Zgodnie z przyjętą pod koniec ubiegłego roku ustawą gospodarstwa domowe, małe i średnie firmy za prąd płaca maksymalnie 412 zł za MWh netto. Obowiązują jednak limity:

  • 1,5 MWh dla wszystkich gospodarstw domowych,
  • 1,8 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami,
  • 2 MWh dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz dla rolników.

To o połowę mniej niż przy wcześniejszym obniżeniu stawek. Dodatkowo ustawa obowiązuje tylko przez pierwsze 6 miesięcy tego roku. 

Co dalej? Znamy już odpowiedź na to pytanie.

Bon dla gospodarstw domowych

Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska, zapowiedział wprowadzenie bonu energetycznego. 

– Mówimy o sytuacji, w której rachunki za energię są w wysokości często 30, 40 procent, a nawet połowy wszystkich wydatków. Mówimy też o rodzinach wielodzietnych, gdzie to zużycie jest bardzo duże. Mówimy generalnie o tych gospodarstwach domowych, w których poziom wydatków na energię elektryczną znacznie przewyższa średnią – wyjaśnił w programie serwisu Wp.pl.

Na razie nie wiadomo, o jakich pieniądzach mowa, ale Motyka wylicza, że wsparcie obejmie ok. 3 mln gospodarstw domowych. Przy przyznawaniu bonu może być brany próg dochodowy. Szczegóły zostaną dopracowane w projekcie ustawy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama