Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zatrzymali kierowcę i mechanika

Do niecodziennej sytuacji w ruchu drogowym doszło w Elblągu. Policjanci chcieli pomóc mężczyźnie, który jechał audi. Zauważyli, że spod maski jego samochodu wydobywały się kłęby dymu.
Zatrzymali kierowcę i mechanika

W rozmowie wyczuli od niego alkohol. Na miejsce przyjechał mechanik, do którego zadzwonił po pomoc. On przyjechał na miejsce bez prawa jazdy. Jak się okazało nigdy go nie miał. Obydwaj panowie odpowiedzą teraz przed sądem.

Do tej niecodziennej sytuacji doszło wczoraj (12 marca) przed godziną 20., przy ulicy Królewieckiej w Elblągu. Policjanci z ruchu drogowego zauważyli dymiący się samochód. Zatrzymali się, żeby pomóc. 24-letni kierowca audi był wyraźnie zdenerwowany. 

Opowiadał o mechaniku, który naprawiał mu niedawno samochód z widocznym dla wszystkich skutkiem. Zadzwonił do niego, żeby ten przyjechał. Zanim „specjalista" przyjechał policjanci wyczuli od kierowcy audi alkohol. Badanie wykazało 0,3 promila.  

Tłumaczył się, że wcześniej pił piwo. W tym czasie na miejsce dotarł mechanik. Zajrzał pod maskę, podrapał się po głowie i nic rozsądnego nie powiedział.

Poza jedna istotną rzeczą. Bez ogródek oznajmił policjantom, że nie ma prawa jazdy i nigdy go nie posiadał. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierowcy audi. Skierowali też do sadu wnioski o ukaranie obydwu kierujących.

Jakub Sawicki, Zespół Komunikacji Społecznej  Komendy Miejskiej Policji w Elblągu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamadotacje rpo
Reklama