Elbasket był zdecydowanym faworytem spotkania. Przyjezdni wygrali dotychczas wszystkie pojedynki w lidze, a gospodarze mogli pochwalić się bilansem 2-11, co dawało im przedostatnią pozycję. Ten mecz trzeba było wygrać i Energa to zrobiła. Można było spodziewać się występu graczy z drugiego planu i tak było.
W czwartej minucie Piotr Prokurat miał już na koncie dwie trójki. Gdy na tablicy była 5 minuta, z dystansu trafił Maciej Bałabuch i zrobiło się 15:7. Chwilę później Chojnice doskoczyły na 13:17, ale goście wzięli się w garść i zaczęli seryjnie trafiać do kosza. Piotr Prokurat zdobył kolejną trójkę, a potem trzy razy popisał się skutecznością z linii rzutów wolnych. Na zakończenie pierwszej kwarty z daleka poprawił Karol Koniczek i Elbasket miał sporą przewagę.
Gdy w szóstej minucie Dawid Nisztuk zdobył swoje punkty, Basketball Elbląg miał ich ponad 20 więcej od gospodarzy. W trzeciej kwarcie celnie rzucał Tomasz Szarszewski, natomiast z boiskiem przywitał się także Szymon Glaner, trafiając za trzy punkty. To ten zawodnik zdobył 101 punkt, popisując się celnym zagraniem z daleka. Chojnice w końcówce spotkania nieco poprawiły wynik.
Na następny mecz naszych koszykarzy zapraszamy w niedzielę, 3 marca, o godzinie 17:30, a rywalem w Hali MOS będzie Junior Basket Club Olsztyn.
Chojnicki Klub Sportowy Kolejarz - Energa Basketball Elbląg 62:112 (19:33, 10:25, 15:36, 19:19)
Energa Basketball Elbląg: Prokurat 25 (7), Glaner 15 (2), Jastrzębski 14, Szarszewski 12 (1), Koniczek 11 (1), Budziński 10, Nisztuk 10, Bałabuch 9 (3), Krakowski 4, Jakimowicz 2, Klonowski
Napisz komentarz
Komentarze