Gryf Słupsk to wicelider czwartej ligi w województwie Pomorskim. W swoich rozgrywkach radzi sobie całkiem dobrze, aczkolwiek liderujący Jaguar Gdańsk ma nad tą ekipą 5 punktów przewagi. Przyjezdni nie bali się atakować, ale Olimpia kontrolowała przebieg gry, co nikogo dziwić nie może.
Obie bramki padły w pierwszej połowie spotkania. W 8 minucie faul przed polem karnym i rzut wolny dla drugoligowej ekipy. Efektowny strzał Kacpra Jóźwickiego i piłka w siatce. W 21 minucie spryt w polu karnym zawodnika Olimpii, piłkę przed bramkarzem przejął Oleksandr Yatsenko i łatwo zdobył drugą bramkę tego meczu. Gryf najlepszą szansę miał w drugiej części, ale strzał z kilku metrów obronił Andrzej Witan. Co ciekawe, golkiper miejscowych miał także szansę na bramkę jednak niecelnie główkował po rzucie rożnym.
- Ciężki tydzień za nami, najmocniejszy w całym okresie przygotowawczym. To nas nie usprawiedliwia, musimy w każdym meczu dobrze wyglądać. Momentami wyglądało tak, jak chce, a momentami traciliśmy kontrolę. 2:0 nie odzwierciedla przebiegu meczu. Celem było nie stracić bramki i to chcemy osiągnąć w kolejnych sparingach - mówił trener Przemysław Gomułka.
Co w kwestii transferów?
- Na ten moment jednak nie jesteśmy w stanie ściągać nowych piłkarzy, którzy by nam pomogli. Udało nam się utrzymać kadrę. Chcemy dopiąć jeden transfer zawodnika z perspektywą, który będzie chciał to wykorzystać jako swoją życiową szansę - przedstawia.
Olimpia Elbląg – Gryf Słupsk 2:0 (2:0)
1:0 – Jóźwicki 7’, 2:0 – Yatsenko 21’
Olimpia Elbląg (wyjściowy skład): Witan - Szczudliński, Sarnowski, Mruk, Danilczyk, Jóźwicki, Bartoś, Famulak, Kozera, Sangowski, Yatsenko
Napisz komentarz
Komentarze