Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Elbląg walczy z prezentacjami produktów [REPORTAŻ UWAGA TVN]

Na stacji TVN ukazał się dziś (23 stycznia) reportaż dotyczący kulis pokazów dla seniorów. W reportażu ukazał się wątek Elbląga - jako miasta, które wypowiedziało wojnę oszustom.
Elbląg walczy z prezentacjami produktów [REPORTAŻ UWAGA TVN]

Chodzi o oszustwa, do których dochodzi na tak zwanych prezentacjach. Elblążanie dostawali prezenty, a w rzeczywistości otrzymywali kredyt.  W Elblągu zapadł wyrok skazujący mężczyzn za te nieuczciwe praktyki.

"Nasze wspólne działania z Miejskim Rzecznikiem Praw Konsumentów są na tyle skuteczne, że Elbląg na liście firm, które chcą robić prezentacje są zaznaczone mocno na czerwono" - mówił w naszym studiu nadkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.

"My jesteśmy obecni na tych prezentacjach, często się one nie odbywają albo zostają w połowie przerwane, myślę, że taki sygnał idzie w Polskę i do firm, które chciałyby naciągać mieszkańców Elbląga" - dodawał nadkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.

Skuteczna walka w Elblągu została dostrzeżona przez autorów dzisiejszego reportażu TVN UWAGA - Kulisy pokazów dla seniorów.

W opisie reportażu w wątku dotyczącym Elbląga czytamy:

Jednym ze sposobów walki ze sprzedawcami jest nagłaśnianie oszustw w mediach.

W niektórych miastach wojnę oszustom wytoczyli rzecznicy konsumentów. Tak było na przykład w Elblągu.

- Z każdej możliwej podstawy prawnej staramy się ścigać tych oszustów, aby chociażby utrudnić im życie – mówi Paweł Rodziewicz, miejski rzecznik konsumentów.

Jak mówi Rodziewicz, popularnym motywem takich spotkań są badania lub loterie.

- Organizatorzy udawali, że losują jakąś główną nagrodę. Z racji tego, że nie można organizować loterii promocyjnych bez zezwolenia, udało się przedstawić szereg zarzutów – mówi elbląski rzecznik konsumentów.

- Tygodniowo przychodziło do mnie od kilku do kilkunastu osób poszkodowanych na skutek działalności tego typu osób. (...) Chodziło o kwoty od ośmiu do kilkunastu tysięcy złotych – dodaje.

Paweł Rodziewicz podkreśla, że celowo używa czasu przeszłego, ponieważ w Elblągu od niemal roku nie odbył się żaden tego typu pokaz.

- Efekty udało się osiągnąć dopiero wtedy, kiedy nasi „agenci” - osoby starsze, z którymi współpracowaliśmy, wchodzili na taki pokaz i nagrywali jego przebieg za pomocą dyktafonu. Od tamtego czasu zapadły już w Elblągu dwa wyroki skazujące za oszustwo na pokazach - mówi rzecznik.

 

REPORTAŻ ZOBACZYSZ KLIKAJĄC TUTAJ

Łukasz Nosarzewski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Adam. 24.01.2024 17:22
Brawo Policja i Rzecznik praw konsumenta w Elblągu .

Reklamadotacje rpo
Reklama