Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Koniec z odrabianiem lekcji w domach. Szkoły czekają duże zmiany

Likwidacja prac domowych, odchudzenie podstawy programowej, mniej lektur. To tylko kilka zmian, które przygotowuje Ministerstwo Edukacji. Kiedy się zaczną?

Wszystko wskazuje na to, że 1 września znikną prace domowe, chociaż istnieje szansa, że wydarzy się to wcześniej. Co to znaczy?

Koniec z zadawaniem prac do domu

Do likwidacji prac domowych prawdopodobnie dojdzie jeszcze w tym roku szkolnym. Ale…

– Prace nad rozporządzeniem, które zmieniają zasady zadawania prac domowych, trwają – powiedziała w Radiu Zet wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer. – Wymaga to przejścia drogi prawnej, m.in. konsultacji czy uzgodnień międzyresortowych – dodała. 

Kiedy zatem ta zmiana wejdzie w życie? – Ogłosimy to w momencie, kiedy rozporządzenie będzie gotowe – odpowiedziała wiceszefowa resortu edukacji.

I podkreśliła, że: – Nie może być tak, że dziecko nie ma praktycznie weekendu, ponieważ w każdy piątek ktoś mu zadaje coś na poniedziałek.

Chudsza podstawa programowa

– Od 1 września chcemy odchudzić podstawę programową od 5 do 20 proc. treści, w zależności od poszczególnych przedmiotów – zapowiedziała Lubnauer. 

Nie będzie jednak – jak zastrzegła – rewolucja.

– Zostaną ograniczone pewne treści – wyjaśniła. – Pozwoli to na większą autonomię nauczycielowi w wyborze pewnych treści, możliwość rozszerzania ich, ciekawszego opowiedzenia o pewnych zagadnieniach, czy np. pracy w grupie. Spadnie wówczas zasadność zadawania prac domowych – tłumaczyła.  

Podstawy programowe będę opracowywane przez zespoły eksperckie, które będą współpracowały z Centralną Komisją Egzaminacyjną. Pracę rozpoczną niebawem.  

Mniej lektur

Kolejną zmianą, którą zapowiedziała w Radiu Zet wiceministra Lubnauer, jest ograniczenie liczby lektur

– Narzekają na to bardzo nie tylko uczniowie, ale i nauczyciele, bo nie daje im to praktycznie możliwości wyboru czegokolwiek spoza kanonu narzuconego odgórnie – powiedziała.

I dodała, że część zmian może wejść dopiero w kolejnych latach, bo wymaga np. zmiany podręczników.

Podwyżki w wyrównaniem od 1 stycznia

Zapowiadane zmiany nie oznaczają jednak – zaznaczyła wiceszefowa resortu edukacji – że wzrośnie pensum dla nauczycieli. 

– Nie zwiększamy pensum – podkreśliła. 

A co z podwyżką płac nauczycielskich?

– Mówimy o 30 proc. podwyżkach w przypadku nauczycieli mianowanych i dyplomowanych i 33 proc. dla początkujących. Podwyżki wejdą w życie od 1 stycznia 2024 r. – odpowiedziała Lubnauer.

I doprecyzowała: – To będzie z wyrównaniem, bo pieniądze zostaną wypłacone, kiedy zostanie przyjęty budżet. Zapewne będzie to około 2 marca, ale z wyrównaniem od 1 stycznia.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama