Tak, naszym zdaniem, wyglądała pierwsza runda Słoników w kampanii 2023/2024
Wynik sportowy
Przyzwoity, to najlepsze określenie postawy elblążan. Mogło być ciut lepiej, w kilku meczach uciekły punkty, ale i tak można być w miarę zadowolonym. 14 miejsce w tabeli, dwie pozycje nad strefą spadkową, to nie jest wyjątkowe osiągnięcie jednak 5 punktów przewagi nad tą strefą daje realną szansę na pozostanie na tym szczeblu.
Concordia nie przegrywała w zasadzie pojedynków z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie (wyjątek 1:3 na wyjeździe z Wartą Sieradz) i ograła wszystkie zespoły z czerwonego dołu tabeli. Widać, że tutaj siły są wyrównane, a Pomarańczowi mają nawet delikatną przewagę sportową. A trzeba pamiętać, że te spotkania są dla tej ekipy najważniejsze. Warto było także zdobywać jakieś punkty w delegacji, zwłaszcza z górną częścią tabeli.
Oprócz ligi Słoniki grały również na dwóch innych frontach. W rozgrywkach Wojewódzkiego Pucharu Polski łatwo pokonały dwóch rywali i zagrają w 1/8 finału. Po zdobyciu tego trofeum w poprzednim sezonie, w nagrodę gospodarze spotkali się w Elblągu z Widzewem Łódź, w ramach Fortuna Pucharu Polski. Mecz z ekstraklasowym klubem był wyjątkowy, ale faworyt awansował bez historii.
Drużyna
Budowana na szybko, po sensacyjnym utrzymaniu się w lidze. Budowana prawie od początku. Budowana na miarę swoich możliwości finansowych. W takiej sytuacji trudno było stworzyć ekipę, w niełatwej trzecioligowej rzeczywistości. Kluby na tym poziomie dysponują coraz większym potencjałem i są silną konkurencją.
Concordia została bez trenera, bramkarza, obrońców i innych zawodników. Transfery sprawiły, że uzupełniono te luki młodymi graczami. Nadal ważną rolę ogrywają tutaj najbardziej doświadczeni. Łukasz Kopka, mimo kilku meczowej pauzy za czerwoną kartkę, Radosław Bukacki, Mateusz Szmydt czy Joao Augusto. Drużyna miała problem ze zdobywaniem goli i szczelną defensywą, ale końcówka rundy poprawiła ten obraz. Kontuzje napastników Joao Augusto, Kacpra Sionkowskiego, pomocnika Szymona Drewka były problemem w wąskiej kadrze. Warto pochwalić transfer Kacpra Noworyty. Napastnik przyszedł z rezerw Piasta Gliwice i zdobył 3 gole w 6 występach.
Kluczowa postać
Mateusz Sobieraj. Trener przybył jako asystent w Unii Skierniewice i objął zespół elblążan po 10 kolejce. Concordia znajdowała się wtedy na 15 miejscu w tabeli, z 8 punktami, tak jak rywale w strefie spadkowej. W tym momencie zdobyła ich 17, co pokazuje efekt tej zmiany szkoleniowca. Na dodatek, w okresie jego pracy, Słoniki są 10 ekipą rozgrywek.
Problem
Zmiana trenera. Łukasz Nadolny dobrze zaczął, ale później drużyna punktowała słabiej. W efekcie zrezygnował z tej roli.
Wydarzenie
Mecz z Widzewem. Chłopaki z Concordii mogli poczuć klimat wielkiej piłki. Pojedynek w pierwszej rundzie Fortuna Pucharu Polski z przedstawicielem PKO Bank Polski Ekstraklasy był szasną na pokazanie się całemu krajowi, dzięki transmisji w Polsacie Sport.
Przyszłość
Concordia zależy od siebie. Kadra, zbudowana „za pięć dwunasta”, ma dobrą pozycję wyjściową, w wyścigu o utrzymanie. Jest trener, który przepracuje z drużyną okres przygotowawczy, mając spokojną w miarę sytuację. W klubie powinni pojawić się nowi kandydaci do gry, a jest kilka pozycji, które trzeba wzmocnić. Wymaga tego ławka rezerwowych. Ciekawą opcją byłby Kamil Wenger, który rozwiązał kontrakt z Hutnikiem Kraków i mógłby znów występować w Elblągu. Można spodziewać się licznych testów młodych graczy. Sportowo ekipa Słoników gra także w wojewódzkim Pucharze. Jest tam jednym z głównych faworytów. Celem na wiosnę dla naszej drużyny powinno być więc przede wszystkim pozostanie w trzeciej lidze, ale i obrona lokalnego trofeum.
Napisz komentarz
Komentarze