Junior Basket, przed tym pojedynkiem, przegrał wszystkie spotkania w sezonie. Dla młodych adeptów koszykówki jest to jednak szansa na sprawdzenie się ze starszymi i doświadczonymi zawodnikami oraz możliwość nauki. Basketball Elbląg chce awansować, więc w takich starciach liczyło się tylko zwycięstwo.
W składzie gości w dużej mierze wystąpili dotychczasowi bohaterowie drugiego planu. Przez znacznie więcej minut w koszulce Elbasket mogli zagrać Dawid Nisztuk, Kajetan Jakimowicz, Krzysztof Niburski czy Sebastian Chrzanowski, który mógł pokazać swoje umiejętności w rozegraniu. Swoją szasnę otrzymał także Szymon Glaner.
Dla gospodarzy pojedynek z elblążanami był jednym z najciekawszych i najtrudniejszych. Wobec tego w pierwszej kwarcie mnożyły się ich błędy. Widać było sporo nerwów w grze miejscowych. Warunki fizyczne, szybkość i wiele innych aspektów pozwoliły elblążanom zdominować olsztynian. Rywal, w tamtej fazie, rzucił tylko trzy razy celnie do kosza. Dla Basketball Elbląg znów często trafiał Dominik Pawlak. To, co można było poprawić w poczynaniach gości, to rzuty wolne.
W drugiej kwarcie gracze Juniora zaczęli grać lepiej, ale Elbasket kontynuował skuteczność. Gdy w 3 minucie Karol Koniczek i Piotr Prokurat trafili za trzy, goście prowadzili 38:6. Później swoje punkty zdobywali Dawid Nisztuk i Kacper Jastrzębski.
Efektowny występ w trzeciej kwarcie zaliczył Michał Sokalski. Na jej początku trzy razy z rzędu trafił z dystansu. Mecz był kontrolowany przez faworytów. W czwartej kwarcie kontratak wykorzystał Kacper Jastrzębski i dzięki jego rzutowi udało się znów przekroczyć barierę 100 punktów. Kajetan Jakimowicz poprawił swoje zdobycze w końcówce spotkania i Basketball Elbląg osiągnął piąte zwycięstwo z rzędu.
Junior Basket Club Olsztyn - Basketball Elbląg 45:119 (6:28, 14:31, 18:31, 7:29)
Basketball Elbląg: Pawlak 21, Jastrzębski 20, Chrzanowski 14, Sokalski 12, Nisztuk 11, Prokurat 11, Koniczek 11, Budziński 6, Jakimowicz 5, Niburski 4, Krakowski 4, Glaner
Na kolejny mecz koszykarzy zapraszamy w niedzielę, 3 grudnia, o 16:45 w Hali MOS przy ul. Kościuszki.
Napisz komentarz
Komentarze